Rozdział czwarty-Przedmioty ścisłe

Pan Chuuya ma z reguły plan taki, że nie ma żadnego okienka

Jeszcze bardzo jest to pomieszane, najpierw ma klasę maturalną, później ma klasę pierwszą, a na samym końcu klasę drugą.

Z każdym inne tematy, inne podejście.

Biedny Nakahara... Dopiero co na przerwie był podrywany przez nauczciela EDR... Edukacji do Ruchania się po kątach...

Wykładał akurat klasie Maturalnej temat który bardzo prawdopodobne że im się [nie]przyda w życiu

"Wolałbym biologię..." wymruczał Louise popijając żałobę kawą z pobliskiego sklepu

"Ciesz się że to nie matma" powiedział żując gumę Asher

Nauczyciel stracił cierpliwość i rzucił kredą w stronę Ashera.

"Nie rozmawiamy na lekcji! I już wypluć mi tą gumę z ryja!" Wykrzyczał rudzielec

"Awwh, Nakahara się wkurwił" przewrócił oczami i przykleił gumę pod stół

"Wiesz no co mały gnojku? Pozwolę sobie wpisać ci ujemne punkty z zachowania" po czym usiadł do komputera i zaczął wpisywać frazę

"Asher na moją prośbę o wyplucie gumy przykład ją pod stół i dalej się wykłucał" -Chuuya Nakahara, Fizyka

"Przynajmniej nie od Pana Kunikidy..." mruknął Louise

EDB w 2B

Vince przyglądało się nauczycielowi, nie miało co robić niż słuchać tutorialu jak założyć kondoma

"Może lepiej bez prezentacji co?" Odezwała się osoba z którą Vince wcześniej miała doczynienia.

"Psst, Sashitara, Nie odzywaj się proszę!" Próbowało szeptać

"A czemuż to nie?" Spytała z lekkim uśmiechem po czym wyjęła scyzoryk "te lekcje to bardziej EDZ- Edukacja dla zagrożenia"

Nauczyciel prędko Zwrócił uwagę na fakt iż uczniowie jednak są zainteresowani obecnością Osamu.

Dazai więc nie blokował się przed tym i jak chyba każdy... Zrobił największą siarę, wiochę i inne...

"Vince, córuś, może powiesz reszcie jak ci się spało?"

Klasa zamarła, Vince gotowała się od środka, Zay próbował nie ryknąć śmiechem, Aleksander położył się na ławce w ciszy, a Sashitara spojrzala podejrzliwie

"Z nieodpowiednimi odgłosami za ścianą" Odpowiedziała po czym wstała i wyszła

Matematyka w 1A

Jak Klasa Gogola... To nic nie może pójść pomyślnie...

Ali z Hope siedzieli razem w ławce słuchając o funkcjach kwadratowych

"I to jest 2x²y⁴ razy..." Gadał Nauczyciel

Ali chcąc zrobić zdjęcie Panu Kunikidzie na pamiątkę wyciągnął telefon.

Jednakże w momencie robienia zdjęcia zadzwoniła młodsza siostra Eiko.

"Co to za używanie telefonu w klasie, na dodatek na mojej lekcji!" Wykrzyknął mężczyzna

"Ali Liu używa telefonu na lekcji podczas tłumaczenia funkcji kwadratowych" -Kunikida Doppo, Matematyka

Brać się za następny? :3

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top