Prolog

#Fryta

Po kilkugodzinnej podróży dotarliśmy w miejsce, gdzie będzie odbywać się obóz.  Wszyscy wzięli swoje bagaże  i ruszyli w stronę punktu naszego  zakwaterowania, po otrzymaniu kluczy do pokojów pomaszerowaliśmy do nich. Jestem w pokoju z Gabrysią i Natalią, dawno ich nie widziałam, więc nie wiem czego się spodziewać, ale jednego jestem pewna, będzie ciekawie.

Po zapoznaniu się z obiektami sportowymi i kwaterami poszliśmy do pokojów, gdzie czekały już na mnie dziewczyny, gdy tylko przekroczyłam  próg zaczęły piszczeć. Niewiedząc o co chodzi zapytałam:
-Dlaczego zachowujecie się gorzej niż ja gdybym spotkała Nialla Horana?
- No bo przechodziłyśmy obok kortów i tam grał taki przystooojny chlopak -rozmarzyła się Ziemniak.
-Ma takie łaaadne oczka- tym razem Gabi skomplementowała chłopaka.
-Oho, pokażcie mi go później.
-Jasne Fryta- powiedziała Natalia

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top