2019 : not a first time

- Ji- Hej, co Ty tu masz? - spytał hyunjin łapiąc brata za szyję. Podwinął szybko kawałek materiału jego golfu i natychmiast odsunął się od chłopaka - kto Ci to zrobił?
- Chuj Cie to - warknął jisung poprawiając ubranie, wstał z łóżka i już miał sięgnąć do klamki gdy brat złapał go za rękę.
- Jeżeli się z kimś przespałeś to w porządku, ale jeśli na tej imprezie stało się coś co-
- Odpierdol się. To moja sprawa co robię i z kim. Ciebie to i tak nie obchodzi!- krzyknął Ji, a w jego oczach można było dostrzec tylko gniew - No co?!
- Kto to zrobił? - hyunjin przejechał delikatnie po zniszczonych włosach chłopaka, patrząc na czerwoną od śladów szczękę.
- Nieważne.
- Jisung...
- Nie wiem, okey?! Nie znam go...- dodał po cichu schylając głowę ze wstydu.
- Sungie... Sam mówiłeś że te imprezy...
- Wiem że masz felixa za dziwke i te imprezy za seks grupowy, ale a-ale... To nie tak. Chciałem tego- odparł han czując łzy pod powiekami.
- Chciałeś swój pierwszy raz spędzić ze m-
- To nie był pierwszy raz. Doskonale o tym wiesz, jebany hipokryto!- krzyknął po czym zostawił brata, a sam udał się aby poddać się temu co chociaż przez chwilę pozwalało mu o nim zapomnieć.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top