2019 : brutal

- hej skarbie, jak w szkole? - spytała kobieta szukając jakiś papierów w torbie - mam nadzieję że o wiele lepiej niż twojemu bratu -
Hyunjin przytulił mamę, po czym ściągnął kurtkę.
-u mnie w porządku. A co z Ji?
- Został w domu, źle sie czuje więc kupiłam mu jakieś proszki, ale muszę szybko pojechać do firmy, jest jakaś awaria. Zaniósłbys mu? - kobieta zatrzepotała rzęsami, a hyunjin wydał z siebie tylko cichy pomruk. Naprawdę nie miał ochoty konfrontować się z bratem. Jednak musiał się zgodzić - Dobrze synku. Muszę już wychodzić bo późno. Tata będzie dzwonić w pół do ósmej, powiedz mu ze go kocham! Pa hyunjinie! - pisnęła kobieta wybiegając z domu. Hyunjin pokręcił głową. Spojrzał na siatkę z pierdoletami i pomyślał, że może to tylko zostawić pod jego drzwiami, nie musiałby wtedy patrzeć w puste oczy jisunga.
Stanął pod drzwiami jego pokoju z siatka w ręku. Mimo że nie miał ochoty ani odwagi coś pchało go do zajrzenia do środka. Złapał niepewnie za klamkę i po cichu uchylił drzwi. Było tak jak się spodziewał - czarnowłosy leżał przykryty ze słuchawkami w uszach, a w powietrzu dało wyczuć się jego ulubioną używkę. Hwang głośno westchnął zanim wszedł dalej. Polożyl leki na szafce obok, zapalił mała lampeczke, a okno zamknął. Przysiadł na skraju łóżka patrząc na miarowy oddech młodszego.
- wiem że nie śpisz - szepnął blondyn, po czym chłopak delikatnie się przesunął - Jisung...
- Idź stąd, proszę - odpowiedzial chłopak zawijając się pod kołdrą - Nie dzisiaj, hyunjin.
- Kto to byl tym razem? Czemu na to pozwoliłeś? Dlaczego zawsze musisz jebac się z jakimiś psy...
- Przestań! - blondyn niemal oberwał w nos, kiedy chłopak się podnosił. Przełknął ślinę i przysunął się bliżej niego. - Nie muszę Ci się z niczego tłumaczyć
-To prawda nie musisz. Ani ja nie muszę dbać o to co robić, ale jeśli znowu masz leżeć nieprzytomny to chciałbym pomóc. Po prostu powiedz gdzie cie boli - szepnął hyunjin dotykając zimnej ręki brata - jeśli to coś poważnego to lepiej zrobić opatrunek albo...
- Bok. Kopał mnie w bok - odparł jisung odkrywając się - zrób to szybko.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top