2017 : not now, sungie
Chłopak przejechał językiem po różowych ustach brata tym samym napierając ciałem na te jego. Młodszy natomiast sunął dłońmi wzdłóż kręgosłupu czarnowłosego czując jak przechodzą go ciarki. Hyunjin w końcu połączył ich usta w mokrym i chaotycznym pocałunku, który jisung oddał od razu. Starszy złapał chłopaka za szyję, chciał go mieć jak najbliżej siebie. Nie mógł się oprzeć i nie wsadzić kolana między nogi blondyna, który już i tak czuł wielkie podniecenie i nie był w stanie nie jęczeć pod dotykiem brata.
- J-jinnie...
- Csii, sungie. Rodzice nas usłyszą jeśli nie będziesz cichutko - szepnął hwang całując bladą szyję chłopaka.
- No i co z tego?
- To że nie będziemy mogli już tego robić - westchnął czarnowłosy badając mostek młodszego. Jisung tylko uśmiechnął się i złapał czarne kosmyki między palce, aby zaraz ciągnąć je w rytm ich uderzających serc.
- Chcesz... To zrobić? - spytał blondyn widząc wyraźne wybrzuszenie w spodniach starszego.
- Nie teraz, sungie - odpowiedział hwang masując chłopaka po udach czy okolicach krocza - Jeszcze nie teraz.
I hyunjin nie widział jaki zawód sprawił chłopakowi odmawiając mu po raz kolejny.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top