~18~
Pov. Polska
W piątek na wieczór Ameryka zaproponował abyśmy zorganizowali spotkanie wraz z Czechami tak jak za dawnych czasów. Nie miałem nic przeciwko, a nawet zaproponowałem abyśmy spotkali się u mnie w domu z racji, że Niemcy miał plany wyjść gdzieś na miasto z przyjaciółmi. Skoro on miał takie plany to ja też chciałem mieć. Ojciec wyszedł w tym czasie, bo go o to poprosiłem. Nie zna Ameryki, więc myślę, że mógłby źle zareagować, gdyby zauważył jak się czasem zachowuje.. Powiedział, że pojedzie do Węgra i Austrii w odwiedziny, a potem wróci w nocy. Miałem, więc go z głowy na cały wieczór.
Czechy, jak i Ameryka siedzieli już dawno u mnie w domu. Cały ten jednak czas siedzieliśmy na poszukiwaniu czegoś konkretnego do jedzenia dla nas. Padło w końcu na pizzę. Jednak potem trzeba było wybrać rodzaj, a z tym zawsze jest problem z Ameryką. Padło na coś najzwyklejszego. W końcu mieliśmy trochę spokoju i mogliśmy zacząć rozmawiać na różne tematy.
- Słyszałem, że ostatnio nie dobrze było między tobą, a Niemcem.. Jednak jest już dobrze tak?- Zapytał Czechy, rozsiadając się na kanapę i spoglądając na mnie.
- Jasne, gdyby wciąż było kiepsko to nie miałbym ochoty z wami na spotkanie, a jakby już doszło do tego to wyżalałbym wam się. Ame już coś o tym wie- Odparłem i posłałem w stronę drugiego przyjaciela szczery uśmiech.
- Uwierz mi, Polska był jak dziecko. Aż się dziwie, że mogłeś płakać za takim idiotą- Mruknął jedynie i wywrócił oczami. Następnie skrzyżował swoje ręce na piersi.- No weź przyznają Czechy, że to idiotyczne kłócić się o to, że nie można się ruchać. No przecież to jest godne jakiegoś seksoholika.
- A to nie było dawno wiadome, że Niemcy może nim być?- Zapytał jedynie Czech, zerkając chwilę na Amerykanina, a potem na mnie.
- Zostawcie Niemcy w spokoju. On nie jestem uzależniony od seksu. Po prostu go lubi i sam w sumie na jego miejscu czułbym się zniecierpliwiony, co do seksu. Poza tym bez sensu się bałem z nim to robić. Nawet w ciąży możemy uprawiać seks, więc temat zamknięty- Odparłem, a następnie usiadłem między nimi.
Ameryka spojrzał na mnie, a potem na Czechy wymownym wzrokiem. Drugi z przyjaciół spojrzał na tego pierwszego i pomachał głową na znak tak.
- Nie patrzcie tak na siebie. Nie stawiajcie Niemcy w złym świetle.. To wciąż mój narzeczony. Poza tym byliśmy u seksuologa i jest wszystko dobrze- Mruknąłem, patrząc raz na jednego, a potem na drugiego.
- Słuchaj Poland, bo nawet Czechy w tej kwestii się zgodzi, ale wydaje mi się, że nie panujesz nad sytuacją. W sensie nie mówię, że masz dominować w łóżku, bo to byłoby nie możliwe, ale czy Niemcy zrobił kiedyś coś, co ty chciałeś lub seks zaczął się od ciebie?- Zapytał USA, krzyżując ręce na piersi.
- Czechy powiedz mi, że nie uważasz, że Niemcy mnie wykorzystuje i chce ze mną jedynie seks, aby zaspokoić siebie samego, a nie mnie- Odrzekłem szybko, próbując odgonić głupie słowa Ameryki.
- Ame może trochę przesądza w końcu nie wiemy jak między wami jest.. Tylko zdajesz sobie sprawę, że to musi być przyjemne dla dwóch stron? Jeśli... no wiesz Niemcy robi coś, co ci się nie podoba po prostu powiedz- Uśmiechnął się delikatnie, a po chwili położył rękę na moim ramieniu.
Spoglądałem jeszcze chwilę na Czechy, a potem na Amerykę. Skąd w ich głowach taki pomysł, że Niemcy podczas seksu zadowala samego siebie? Gdyby tak było to już dawno bym mu to wytknął lub im o tym powiedział.
- Niemcy zwraca tak samo dużo uwagi na mnie, jak i na siebie- Rzekłem w końcu, krzyżując ręce na piersi tak samo, jak nogi, siadając po chwili po turecku.
- Dobra, mi wystarczy taka odpowiedź- Mruknął Czechy, wzruszając ramionami.- Co ustaliliście z tym seksuologiem?
- No w zasadzie trochę nam podpowiedział, co i jak.. Uświadomił też Niemca trochę.. I Niemcy powiedział, że nudzi go seks ze mną..- Mruknąłem, uciekając następnie wzrokiem w bok i zagryzając swoją dolną wargę delikatnie. Niemcy lubi to ze mną robić, ale boli mnie, że nudzę go..
- Po tym wszystkim on jeszcze takie rzeczy ci mówi?- Zapytał Ame wracając szybko do naszej rozmowy.- Mam nadzieję, że ten psycholog to mu nagadał.
- Troszeczkę tak.. i um.. Pierwsze to ustaliliśmy, że będziemy się kochać raz na tydzień lub na dwa tygodnie. W gorących chwilach nawet później. W zasadzie mi to bardzo pasuje i Niemcy dość nie chętnie się zgodził na to.. Cóż jednak jest jeszcze jedna rzecz- Westchnąłem, rumieniąc się na twarzy na samą myśl o tym.- Niemcy chce żebyśmy spróbowali jakiś nowych rzeczy w łóżku.. Żeby trochę go urozmaicić..
- No to idealnie- Odparł szybko Ame, uśmiechając się do mnie szeroko.- Poland ty nawet nie wiesz jak ten świt seksu jest zaawansowany. Sądziłem, że Niemcy cię zdążył już w to wprowadzić, patrząc na to, jaki jest z niego zagorzały demon seksu, ale teraz widzę, że ciebie to bardziej wstydzi niż cieszy.
- Znaczy.. No nie wiem.. Po prostu wcześniej jak mieliśmy ochotę na seks to robiliśmy to i tyle. Teraz mamy o tym gadać tak po prostu..? I jeszcze Niemcy nalegał, abym powiedział mu co mnie kręci w łóżku..- Rzekłem, kładąc rękę na ramieniu i delikatnie drapiąc swoją szyję.
- Polska to są normalne temat w związku. Dziwię się, że tego nie poruszyliście jeszcze. Fizyczne doznania z partnerem są tak samo ważne, jak inne rzeczy. To też zbliża ludzi, a tym bardziej, gdy obie strony wiedzą, co się podoba drugiej- Odparł Czechy, krzyżując po chwili ręce na piersi.
- Czechy ma rację. Społeczeństwo ci wmawia, że masz się wstydzić, a to kurwa ważna część związku- Dodał jeszcze Ameryka, zarzucając po chwili rękę na moim ramieniu.- No to, więc. Co cię kręci w łóżku kochany~?
- Proszę cię Ame tylko nie ty..- Odparłem, zakrywając oczy rękoma.
- Może nie musisz nam mówić- Rzekł Czechy delikatnie, uśmiechając się do mnie.
- Problem jest taki, że ja nie wiem nic o swoim ciele i o tym, co mi się podoba.. Od czasu liceum nie miałem nikogo poza tobą Czechy. Byłeś moim pierwszym partnerem i z tobą miałem pierwszy raz, a no wiadomo jak to czasem jest z tym pierwszym razem.. Całe życie czułem jakbym był po prostu aseksualny, bo to mnie wcześniej nie kręciło..- Westchnąłem, obejmując się lekko ramionami.- Ale od kiedy poznałem Niemcy.. Mam wrażenie, że to coś było we mnie głęboko i Niemcy to po prostu uwolnił i nigdy tak w zasadzie nie byłem aseksualny..
- Jak kurwa można nie wiedzieć, co ci sprawia, że ten twój koleżka tam staje?- Mruknął Ameryka, odrywając ode mnie rękę.
- Znaczy no.. Niemcy sprawia mi coś takiego.. Co mam ci więcej powiedzieć? Po prostu podoba mi się to, co robi Niemcy i jego pieszczoty- Odparłem, przekręcając głowę w bok.
- Okey zacznijmy od tego, że wasz seks jest nudny i zaczynam się w sumie nie dziwić Niemcowi, jeśli ty tylko chcesz, aby ten cię miział, a ty jego. Bez urazy Poland, ale ty kurwa musisz się wziąć w garść i zrozumieć, co ci się podoba, bo Niemcy zapewne sam nie wie, co ma robić w łóżku z tobą i dlatego sam się nudzi- Powiedział, marszcząc swoje brwi i patrząc na mnie cały czas.
- Wielkie dzięki Ame tego właśnie potrzebowałem.. Już wystarczająco zrozumiałem, że jestem beznadziejny w tych sprawach..- Prychnąłem, odwracając głowę w bok i zwracając uwagę na Czechy.
- Chyba Ameryce chodzi o to, że Niemcy się nudzi, ponieważ powtarza już schematy.. No wiesz chciałby zapewne sprawić ci przyjemność w taki inny sposób i w końcu też znaleźć to, co ci się podoba. Poza tym on zapewne też chce, abyś ty zrobił to o, co on cię prosił, aby jemu było przyjemnie- Rzekł Czechy spokojnym i łagodnym głosem.
- Co poradzę, że po prostu Niemcy sam w sobie mi się podoba.. i to jak mnie pięści..- Odwróciłem głowę w bok, rumieniąc się na twarzy.
- O to się już nie martw Polska. Istnieje coś takiego jak internet i zaraz znajdziemy coś ciekawego, co możesz polubić w łóżku. Odkryje zaraz twój fetysz.
- Przypadkiem fetysze nie są dobre?- Zapytałam, zauważając jak Ameryka po chwili wyciąga laptop który leżał pod stolikiem.
- Wszystko dla ludzi i jeśli to jest normalne. Znaczy każdy ujmuje coś inaczej, czy jest normalne, czy nie- Odpadł jedynie Ameryka, włączając komputer.- A no i, chyba że lubisz dzieci to jesteś obrzydliwym człowiekiem.
- Niby trochę racja, ale to też zależy czy akceptujesz u Niemca jego dziwne upodobania to jest nic złego- Dodał Czechy, a po chwili na moich kolanach pojawił się laptop.
Westchnąłem cicho i zacząłem powoli wystukiwać hasło. Gdy tylko dostałem się do ekranu głównego od razu wszedłem do przeglądarki.
- Na prawdę się dziwnie czuje. Czemu tak na mnie naciskacie? Wszystkim ludziom podobają się nagie ciała i jak ktoś robi im dobrze to normalnie i nie widzę sensu szukać czegoś na siłę- Rzekłem, patrząc raz na jednego, a potem drugiego mężczyznę.
- A tam głupoty gadasz ja lubię to, co powiedziałeś, ale uwielbiam też jak Rosja mnie czasem uderzy znaczy no wiesz nie tak mocno, ale to cholernie mi się podoba- Wymamrotał, patrząc chwilę na mnie i Czechy w ciszy. Oboje spoglądaliśmy na niego nie zbyt zadowoleni, że usłyszeliśmy z jego ust takie słowa.- No co kurwa? Ja przynajmniej nie podniecam się na widok zwłok.
- Okey to ja może po prostu zobaczę, co internet powie- Szybko uciekłem wzrokiem od przyjaciela i zacząłem wpisywać różne frazy do internetu. Gdy tylko wszedłem w pierwszą stronę zamarłem.- jak to możliwe, że tyle tego jest..?
- Ludzie są różni, więc lubią różne rzeczy- Odparł jedynie Czechy.
Powoli zacząłem przeglądać wszystko po kolei będąc trochę podłamany ilością tego. Sam nie wiem, czy znajdę tu coś niby dla siebie.. Mam już dwadzieścia pięć lat do tego czasu na pewno znalazłbym coś co mnie podnieca gdyby takie coś istniało..
Siedzieliśmy w ciszy, czytając dokładnie wszystko po kolei. Z każdym jednak słowne czułem się coraz bardziej niekomfortowo. Rozumiem, że chcą dla mnie dobrze, ale wydaje mi się, że znam już dobrze miej ciało i Niemcy także... Gdy tylko kolejny raz zjechałem na dół na stronie usłyszałem otwieranie się drzwi. Spanikowałem i szybko wyłączyłem przeglądarkę tak samo, jak, zamykając szybko laptopa. Spojrzałem natychmiast jak nigdy nic w stronę wejścia do domu z uśmiechem. Natychmiast w wejściu pojawił się Niemcy, który zbliżył się do nas. Moi przyjaciele milczeli, uśmiechając się do siebie głupio. Bawi ich mój ból..
- Cześć kochanie- Mruknął Niemcy, zbliżając się i składając pocałunek na moich wargach.- Cześć Czechy i Ameryko..
- Hej.. Co tu robisz tak szybko? Miałeś iść do baru z Włochami jeszcze..- Rzekłem, uciekając szybko wzrokiem na bok.
- Włochy stwierdził, że woli wracać już do Hiszpanii, więc ja wróciłem do swojego Polusia- Odparł jedynie, uśmiechając się do mnie szeroko. Następnej zbliżył się i wyszeptał mi do ucha.- Musimy pogadać pierożku..~
Uśmiechnąłem się jedynie, czując na swojej twarz delikatne rumieńce. Niemcy następnie odszedł od nas, zostawiając mnie w tej krępującej sytuacji. Poczułem od razu na sobie wzrok Czech i Ame, jak uśmiechają się jak głupi.. Zaczynam ich nienawidzić za to wszytko..
***
Około północy Czechy i Ameryka wrócili do siebie, a ja zacząłem sprzątać po nas. Przez cały wieczór nie wymieniliśmy już słowa na temat tego, co mi się podoba. Nie chciałem o tym akurat z nimi gadać.. Ledwo chce gadać o tym z Niemcem, a co dopiero z nimi. Jednak, gdy wyszli, wszedłem jeszcze raz na chwilę na stronę, którą przed powrotem Niemca przeglądaliśmy. Przeczytałem do końca i w zasadzie nic mnie tak nie zainteresowało..
W końcu podszedłem na górę do sypialni, gdzie leżał już zapewne Niemcy. Gdy tylko wszedłem do środka zauważył jak starszy leży na łóżku na brzuchu, robiąc coś na telefonie. Zbliżyłem się do niego, a następnie rzuciłem się na łóżko obok niego.
- Musimy gadać o tym seksie..?- Zapytałem niepewnie po czym przewróciłem się na bok, aby na niego popatrzeć.
- Im szybciej to poruszymy, tym lepiej później.. Wiesz chce, abyśmy żyli zgodnie. I to w każdej strefie naszego związku.. Potem musimy skupić się bardziej na dziecku niż na nas, więc to idealny czas, aby rozwiązać kilka spraw jeszcze- Odparł, odkładając telefon na bok i uśmiechając się do mnie delikatnie.
- Na prawdę cię nudzi seks ze mną...?- Zapytałem dość cicho, patrząc prosto w jego oczy.
- Jasne, że nie.. Znaczy.. Ciężko wyjaśnić.. Lubię to z tobą robić nawet tradycyjnie.. Po prostu z czasem czułem, że nie czerpie z tego aż tak dużego szczęścia.. ale ostatnio rano.. Nie wiem jak to działa, ale było naprawdę świetnie- Rzekł, zbliżając się po chwili do mnie i przytulił się do mojej piersi.- Może też trochę spełnimy moje fantazje?
- Cóż.. Pomyślimy jeszcze nad tym kochaniem się w firmie..- Odparłem, wywracając oczami. Włożyłem po chwili rękę w jego włosy i przeczesując je delikatnie.
- A ty Polen? Jest coś, co chciałabyś bardzo?- Zapytał, podnosząc lekko głowę do góry.
- Może..- Mruknąłem, patrząc przez chwilę za okno na jasno świecące lampy. Musiałem chwilę się zastanowić.. Po co mam kombinować skoro wiem dobrze, co mnie kręci..?- Chciałbym kiedyś zrobić to tak.. że będziesz mnie jedynie pieścił.. Tak, że skupisz całą swoją uwagę na mnie i na moim ciele.
- Wszystko dla ciebie..~ - Wymamrotał, a po chwili przysunął się do góry i pocałował mnie w wargi delikatnie.- Zrobię to dla ciebie z przyjemnością.. Zasługujesz, abym traktował cię lepiej w łóżku niż siebie..
Po chwili poczułem jak Niemcy przysuwa się do mojej szyi i zaczyna składać na niej pocałunki. Zaśmiałem się cicho, wkładając dłonie w jego włosy. Czuje, że teraz będzie tylko lepiej...
~~~~~~~~~~
Takie tam 👀👀.
Kremelka~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top