Eijiro Kirishima x Reader

♪ Song : Your Shirt - Chelsea Cutler ♪

Reader ostatnie minuty przerwy poświęciła na przypomnienie materiału, z którego miał odbyć się egzamin.

- Reader, daj już spokój! Zaliczysz to bez problemu, a do tego będziesz miała jeden z najlepszych wyników! - krzyknęła Mina, uśmiechając się.

- Już, już... - mruknęła dziewczyna, przewracając kolejną kartkę.

Ashido wyrwała notatki przyjaciółce i pobiegła w stronę wyjścia klasy.

- Pinky! Wracaj tutaj! - krzyknęła, biegnąc za różowowłosą.

Mina zatrzymała się i podała, już lekko wygniecione kartki dziewczynie. Reader spojrzała skwaszona na swoje zapiski. Żółtooka w odpowiedzi jedynie zaśmiała się. Po chwili zapytała :

- A ty przyjdziesz? Chciałam zrobić taką klasową nockę, wiesz jakiś maraton filmowy, pogaduszki, gry... Nie daj się prosić!

Widząc maślane oczy Alien Queen, Reader nie mogła się nie zgodzić.

- Niech ci będzie... - powiedziała z przekąsem, jednak po chwili wybuchnęła śmiechem - To o której godzinie mam przyjść? I kto będzie?

- O szesnastej, u mnie w domu. Będzie Denki, Uraraka, Momo, Shoto, Iida, Aoyama, Kyoka, Katsuki, Izuku, Sero. . . I niestety Mineta... - westchnęła teatralne, łapiąc się za serce.

- I nikt więcej? - dopytywała się dziewczyna, odwracając wzrok.

Różowowłosa uśmiechnęła się i objęła ramieniem przyjaciółkę.

- Nie pytałam jeszcze twojego ukochanego - powiedziała złotooka i wskazała na czerwonowłosego chłopaka, który wchodził do klasy - Chodź, idziemy go zapytać.

- Mina, przestań! Nie mów tak! To mój przyjaciel! - krzyknęła.

- Ja wiem swoje, mnie nie okłamiesz... - mruknęła pod nosem.

Dziewczyny weszły do klasy, a Ashido od razu podbiegła do Kirishimy.

- Hejka! Czy chciałbyś przyjść do mnie jutro na noc? Robię taką klasową imprezę. Będzie ponad połowa klasy. Fajnie, jakbyś przyszedł, prawda Reader? - zapytała, trącając towarzyszkę łokciem.

- T-tak - wyjąkała.

- Jasne, że przyjdę! - krzyknął radośnie Eijiro.

Różowowłosa wycofała się powoli, unosząc kciuki w górę. Widząc ten gest, Reader rzuciła jej mordercze spojrzenie.

- Co jest? - zapytał zdezorientowany czerwonooki, odwracając się do tyłu.

Jednak zobaczył tylko Pinky, która uważnie czytała notatki przyjaciółki.

- Jesteś zła, że się uczy? - ponownie zapytał zdziwiony.

- N-nie, ona p-przed chwilą...Szkoda gadać - tłumaczyła się nastolatka.

Nagle rozległ się dzwonek. Mina usiadła w swojej ławce, za Reader.

- Reader... Pomożesz mi, prawda? - zapytała niepewnie.

- Huh? - mruknęła, patrząc szeroko otwartymi oczami na przyjaciółkę - Nie nauczyłaś się na test?

- Byłam zajęta! Są ważniejsze rzeczy! - krzyknęła.

Iida spojrzał gniewie na dziewczynę. Ashido ściszyła głos i dokończyła :

- Przecież musiałam coś wymyślić, żebyś w końcu była dziewczyną Kirishimy.

- Baka! Daj sobie spokój... Ja i Eijiro jesteśmy przyjaciółmi, tylko przyjaciółmi- powiedziała Reader, naciskając na przedostatni wyraz.

- Nie okłamuj sama siebie. To pomożesz? - zapytała z nadzieją różowowłosa.

Uczennica jedynie pokiwała głową i odwróciła się w stronę tablicy. Drzwi klasy otworzyły się szeroko, a w nich stanął uśmiechnięty Present Mic.

- GOOD MORNING! - wrzasnął i zaczął rozdawać testy - ARE YOU READY? START!

Uczniowie zaczęli pisać test. Kaminari po zobaczeniu pierwszego polecenia, spojrzał w stronę Iidy, jednak gdy ten nie zareagował, próbował nawiązać kontakt wzrokowy z każdym.

Reader spojrzała na kolegę i zaczęła z palców układać litery, z poprawnymi odpowiedziami. Po kilku podpowiedziach Denki wdzięcznie uśmiechnął się do koleżanki.

"Co za idiota..." - pomyślał czerwonowłosy, ściskając ze zdenerwowania dłonie w pięści.

- Reader, a w drugim poleceniu jakie odpowiedzi? - zapytała cicho złotooka.

- C, B, A, A, B, C, A, B, B- wymieniła.

- Dzięki - mruknęła Ashido.

Klasa kończyła już ostatnie zadania, byli też tacy, którzy już dawno skończyli. W tej grupie znajdowała się Reader. Odwróciła się ukradkiem do tyłu, spoglądając na każdego po kolei, w końcu napotkała Kirishimę. Chłopak czując wzrok na sobie, podniósł głowę i spojrzał na dziewczynę, która uśmiechała się do niego delikatnie. Jednak Eijiro jedynie rzucił jej obojętne spojrzenie i wrócił do pisania testu. Nastolatce zeszkiły się oczy. Codziennie jej przyjaciel miał dziwne wahania nastroju. Jednego dnia rozmawiał z nią normalnie, a na następnej przerwie nie odzywał się do niej. Czuła, że to jej wina.

- TIME IS OUT! - krzyknął nauczyciel.

Po chwili zabrzmiał dzwonek i wszyscy opuścili klasę. Reader usiadł na ławce i opuściła głowę.

- Dzięki za pomoc - powedziała, jednak widząc stan dziewczyny zapytała zmartwiona - Co się stało? Spójrz na mnie... Co się dzieje?

Dziewczyna uniosła wzrok patrząc załzawionymi oczami na przyjaciółkę.

- Co ja robię źle? - zapytała szlochając.

- Powiedz mi, co się stało... - poprosiła cicho, przytulając nastolatkę.

Reader już chciała coś powiedzieć, jednak nie mogła powstrzymać emocji i rozpłakała się.

W tym samym czasie Kirishima postanowił porozmawiać z Kaminarim. Zauważył go w jednym z korytarzy, gdzie rozmawiał z Minoru.

- Mineta, idź stąd - powiedział gniewnie, a chłopak słysząc jego ton, od razu uciekł pod salę.

- Co taki zły? Test ci nie poszedł? - zapytał rozbawiony.

Rozejrzał się po korytarzu, a gdy nie zauważył nikogo powiedział z ekscytacją :

- Byłem kiedyś u Miny i wiem, jak w łatwy sposób możemy podglądać dziewczyny. Mineta też w to wchodzi, a ty? Wyobraź sobie, te kształty... Ja chcę najbardziej zobaczyć Reader.

Eijiro złapał blondyna na ramię i popchnął go w stronę ściany. Następnie podtrzymując go przy ścianie krzyknął zdenerwowany :

- Odwal się od Reader, rozumiesz!? Jak się dowiem, że ty albo Mineta podglądaliście którąkolwiek z dziewczyn, to nie chce być w waszej skórze. To co robicie, jest takie niemęskie.

- Od kiedy jesteś takim obrońcą? Ale niech ci będzie... Kiedy jej powiesz? - zapytał.

- Ale co? - zapytał zdezorientowany Kirishima.

- To, że się w niej zakochałeś - powiedział i znacząco uniósł brwi.

Czerwonowłosy uderzył blondyna w głowę i odszedł.

Eijiro wrócił pod klasę i oparł się o jedną ze ścian. Gdy usłyszał cichy szloch, spojrzał a tamtą stronę. Zobaczył zapłakaną przyjaciółkę, która próbowała coś powiedzieć, jednak przez płacz nie była w stanie. Po chwili wybiegła na plac szkoły. Mina opuściła głowę z bezsilności. Rozbrzmiał dzwonek.
Pod salą pojawił się pan Aizawa, który od razu oznajmił :

- Nie roznieście klasy.

Kirishima zauważając, że Reader nie wraca już dłuższy czas, postanowił jej poszukać. Cicho opuścił klasę, starając się nie obudzić nauczyciela. Wyszedł ze szkoły i od razu zobaczył siedzącą na schodach nastolatkę. Podszedł i usiadł obok niej.
Dziewczyna podniosła głowę i zapytała cicho :

- Po co tu przyszedłeś?

- Widziałem, że płakałaś. Później nie wróciłaś do klasy. Martwiłem się... - powiedział spokojnie.

- Powiedz mi, co się robię nie tak - poprosiła drżącym głosem.

- O co ci chodzi? - spytał osłupiony.

- Ignorujesz mnie, raz ze mną rozmawiasz, a raz jesteś oschły i chamski - szepnęła cicho.

Kirishima poczuł się winny. Nie umiał powiedzieć swojej najlepszej przyjaciółce, że zakochał się w niej. Nie wiedziała przecież, że gdy rozmawia z innym chłopakiem, czerwonowłosemu pęka serce. Eijiro chciał mieć ją tylko dla siebie, jednak nie chciał popsuć relacji między nimi. Nie wiedział, że Reader odwzajemnia jego uczucia. Przysunął się do dziewczyny i delikatnie ją przytulił. Nastolatka wtuliła się w tors przyjaciela i lekko się uśmiechnęła.

- Przepraszam... To nie twoja wina, kiedyś ci powiem o co chodzi, ale jeszcze nie teraz - powiedział.

- Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko - zapewniła dziewczyna.

Kirishima uśmiechnął się i razem z towarzyszą ruszyli do klasy. Nim przekroczyli próg klasy, usłyszeli dzwonek.

*1 dzień później*

Reader spakowała do torby ubrania, wzięła klucze i ruszyła w kierunku przystanku autobusowego. Po kilku minutach była pod domem Miny. Zapukała, a po chwili otworzyła jej uśmiechnięta przyjaciółka.

- Hej! - powiedziała i przytuliła różowowłosą, następnie zapytała - Ktoś już jest?

- Jest Momo, Izuku, Sero, Kyoka, Mineta i Iida - odpowiedziała - Torbę zanieś do mojego pokoju. Dziewczyny będą spały u mnie w pokoju, a chłopacy w gościnnym.

W ciągu dziesięciu minut, zebrali się już wszyscy, więc Ashido postanowiła rozpocząć zabawę.

- Dziękuję wszystkim za przybycie, mam nadzieję, że ten bankiet pozostanie miło wspominany - zaczęła poważnie, jednak od razu wybuchnęła śmiechem - To na początek film! Ale musimy głosować, bo jest pięć filmów do wyboru.

- Wszystko, tylko nie romansidła!  - krzyknął Denki, udając obrzydzenie.

- Przymknij się, tępy ryju - wykrzyczał Bakugou, wyraźnie zdenerwowany.

- To jakie mamy do wyboru? - zapytał Iida.

- Pamiętnik, Mały Książę, Anabelle, Obecność  i Czarny Książę - wymieniła złotooka.

- Ja myślę, że dobrym pomysłem jest Mały Książę, bo...  - zaczął nieśmiałe Izuku.

- Zamknij się Deku! Nikogo nie obchodzi two... - ponownie krzyknął Katsuki.

Iida próbował porozmawiać z blondynem, jednak ten rozzłoszczony opuścił dom Miny.

- Chyba takie imprezy nie są dla niego... - powiedziała Uraraka.

Po dyskusji ustalono, żeby obejrzeć Anabelle.

- W połowie zróbmy krótką przerwę, na uzupełnienie jedzenia i tak dalej, bo w ciągu filmu spowodowałoby to hałas - zasugerowała Momo, a każdy się z nią  zgodził.

Reader usiadła przy krawędzi kanapy, a obok niej Kirishima. Dziewczyna spojrzała uważnie na chłopaka. Jego czerwone włosy były delikatnie oklapłe, a na jego policzkach widniał lekki, ledwo zauważalny rumieniec.

- Mam coś na twarzy? - zapytał Eijiro, na ślepo trąc policzki.

- N-nie - odpowiedziała cicho, chowając w dłoniach zarumienioną twarz.

Chłopacy dzielnie oglądali film, utrzymując kamienną twarz. Dziewczyny często odwracały wzrok, a panującą ciemność nie pomagała w opanowaniu strachu.
Reader krzyknęła, gdy pojawił się kolejny jump scare. Nie mogła opanować drżenia rąk i szybkiego bicia serca. Pomyślała o jednej rzeczy, jednak od razu odciągnęła od siebie tą myśl. W końcu się przełamała i przytuliła w pasie czerwonowłosego i oparła głowę o jego klatkę piersiową. Chłopak na początku siedział sparaliżowany bliskością przyjaciółki, lecz gdy ta chciała się odsunąć, od razu ją spowrotem przyciągnął do siebie i objął ramieniem. Po zakończeniu filmu, Mina wyszła na środek salonu i powiedziała :

- Teraz niech każdy się umyje i przebierze się w piżamy. Dziewczyny mają łazienkę obok mojego pokoju, a chłopacy obok kuchni. Za 30 minut niech każdy będzie gotowy i tu przyjdzie.

Włączyła światło i spojrzała na każdego po kolei. Gdy zatrzymała wzrok na Reader, aż pisnęła. Dziewczyna sennie uniosła głowę i zdezorientowana patrzyła na złotooką. Kiedy zrozumiała, co ucieszyło tak jej przyjaciółkę, momentalnie odkleiła się od czerwonookiego. Chłopacy rzucili się w stronę pokoju gościnnego po torby, nie chcąc czekać w kolejce do łazienki. Pinky zaciągnęła zaspaną Reader do przypadkowego pokoju i powiedziała cicho, lecz ekscytacją :

- Wiedziałam, po prostu wiedziałam, że jesteście idealnie dobrani! Wyglądaliście tak słodko! On przytulił cię, czy na odwrót? Opowiadaj!

- Przytuliłam się do niego, bo się trochę bałam. Po prostu... - opowiedziała zarumieniona - Przecież nie raz widziałaś, że go przytulam, więc dlaczego się tak ekscytujesz?

- Rumienisz się! Jak słodko! - krzyknęła - I ekscytuję się dlatego, że pasujecie do siebie i chcę żebyście byli razem!

Kirishima słysząc krzyki koleżanki, podszedł do drzwi i podsłuchał rozmowę.

- Mina... Ja wiem, że tego nie przyznawałam, ale ja się w nim naprawdę zakochałam - wyznała Reader - Ale on tego nie odwzajemnia, a ja nie chcę popsuć naszej relacji.

Eijiro słysząc te słowa, odsunął się od drzwi i nieświadomie uśmiechnął.

"Ona mnie kocha... Muszę jej powiedzieć o moich uczuciach" - pomyślał.


Po upływie określonego przez Minę czasu, wszyscy zebrali się w salonie i usiedli w kręgu.

- Butelka? - zapytał Sero.

Każdy przytaknął. Jednak Mineta musiał zaproponować coś od siebie :

- A co wy na rozbieraną butelkę?

- Ale przecież jesteśmy już w piżamach! - zbulwersowała się Uraraka.

- No to zróbmy tak, że każdy pójdzie założyć skarpetki. I inna osoba będzie mogła dać komuś ubranie. Wytłumaczę na przykładzie. Jeśli Sero będzie chciał dać koszulkę Jiro, to Jiro nie wykonuje wyzwania lub nie odpowiada na pytanie i wtedy tą koszulkę może wykorzystać jeszcze raz. I ona musi przyjąć tą koszulkę. Rozumiecie?

Wszyscy poszli do swoich toreb i wrócili w skartepkach lub podkolanowkach.
Grę rozpoczęła Mina. Zakręciła i wypadło na Iidę.

- Pytanie - powiedział niepewnie.

- Czy jesteś w kimś zakochany? - zapytała Ashido.

- Nie - odpowiedział od razu.

Widać było, że mówi prawdę. Następnie zakręcił i wylosował Minetę.

- Pytanie, odpowiem na każde! - krzyknął pewny siebie.

Tenya chwilę myślał nad pytaniem, jednak musiał poprosić kogoś o pomoc. Wybrał Izuku.

- Więc, powiedz nam, jak nazywała się dziewczyna, z którą miałeś swój pierwszy pocałunek - spytał rozbawiony wyrazem twarzy kolegi.

Minoru mruknął coś pod nosem i zdjął skarpetkę. Padały najróżniejsze pytania i wyzwania. Po godzinie, jedynie Minie została skarpetka.

- Jakim cudem tylko jednej osobie została szansa?! - ryknął oburzony Sero.

- Umiem to dobrze rozegrać - wytłumaczyła Ashido, dumnie się uśmiechając.

- Uwaga! Teraz ja kręcę! - wykrzyknął Aoyama, wstając i jednocześnie pokazując błyszczącą piżamę.

Zakręcił dość mocno, każdy powoli zaczął się stresować tym, co mógłby wymyślić. Butelka zaczęła obracać coraz wolniej, aż w końcu wskazała na Denkiego.

- Pocałuj Reader. W usta - powiedział, nadal eksponując swoje ubranie.

Reader otworzyła szeroko oczy. Nie chciała, żeby jej pierwszy pocałunek odbył się z kolegą, dodatkowo grając w butelkę. Eijiro był w szoku. Chciał zareagować, jednak zauważył, że jest za późno. Denki już podszedł do dziewczyny i położył dłoń na jej policzku. Uśmiechnął się do niej, chciał się bardziej zbliżyć do dziewczyny, lecz poczuł coś na policzku.

- Denki, skarpeta dla ciebie! - krzyknęła Mina.

Kaminari wrócił na miejsce. Udawał obrażonego przez dłuższą chwilę. Złotooka otrzymała od przyjaciółki i od Kirishimy wdzięczne spojrzenie.

- Więc przed snem, może jeszcze obejrzymy coś w telewizji, a potem możemy pograć w jakieś planszówki albo coś innego - oznajmiła różowowłosa.

Reader poszła do kuchni i usiadła przy stole. Chciała przez chwilę pobyć sama. Ciszę zakłócił blondyn.

-Reader, ja tylko chciałem zapytać, czy wszystko w porządku, no wiesz, nie chcę, żeby było między nami dziwnie przez to wyzwanie - powiedział Denki.

- Wszystko jest okej - odpowiedziała i wróciła do grupy razem z chłopakiem.

Shoto i Sero stwierdzili, że jeśli będą oglądać film, wszyscy zasną. Więc pozostali przy grach. Rozegrali kilka rund kart. W końcu postanowili iść spać.

- Jeśli zrobicie minimalną szkodę, będę gorsza od Bakugou - zagroziła Mina.

- Dobranoc - rzuciła Reader w stronę chłopaków.

*3 godziny później*

Reader mogła przysiąść, że wszyscy już śpią. Próbowała zasnąć, lecz bezskutecznie. Głowę jej zaprzątały myśli o czerwonowłosym. Postanowiła iść do kuchni, napić się i chwilę odetchnąć. Cicho wyszła z pokoju, jednak drzwi zaskrzypiały. Uciekła szybko do drugiego pomieszczenia. Kirishima miał taki sam plan, więc gdy wychodził z pokoju, zobaczył wchodzącą do kuchni dziewczynę.

- Hej - szepnął.

Reader podskoczyła przestraszona obecnością chłopaka.

- Nie możesz spać? - zapytał.

Dziewczyna kiwnęła głową i ruszyła w stronę salonu. Czerwonooki patrzył na nią chwilę, uznał, że to dobry moment.

- Reader - zaczął, a dziewczyna na niego zerknęła - Chciałem ci powiedzieć, że jesteś dla mnie ważna. Uwielbiam spędzać z tobą czas, wygłupiać się... Ale od jakiegoś czasu czuje do ciebie coś więcej... Kocham cię!

Nastolatka patrzyła na niego zszokowana. Chłopak, którego tak bardzo kochała, wyznał jej miłość.

- Ja ciebie też... Nie wiedziałam jak to powiedzieć, myślałam, że nie czujesz nic do mnie - wyznała, odwracając wzrok.

Kirishima zbliżył się do przyjaciółki i delikatnie musnął jej usta. Gdy poczuł, że dziewczyna nie ma nic przeciwko, namiętnie ją pocałował. Odkleili się od siebie po chwili, cali zarumienieni.

- Zostaniesz moja dziewczyną? - zapytał z nadzieją.

- Oczywiście! - krzyknęła i rzuciła się czerwonowłosemu na szyję.

Chłopak poczuł jak Reader drży z zimna. Zdjął z siebie bluzę i podał nastolatce. Założyła ją i cicho mruknęła "dziękuję", po czym wtuliła się w ukochanego.

Tak im zleciał czas na rozmowie, że zasneli razem na kanapie. Obudził ich dźwięk robienia zdjęcia.

- Gołąbeczki się obudziły! Nigdy w was nie zwątpiłam! Tak się cieszę! - ryknęła Mina.

- Nie tylko my mamy radochę - Eijiro szepnął swojej dziewczynie na ucho i czule pocałował ją usta.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top