" Usia..."
- wow dziewczyno! - powiedziała zszokowana Ginny - co to było?! Jak ty... z tym smokie.... jakim cudem?! - dziewczyna nie mogła się wysłowić, skacząc wokoło mnie.
- Jak to "Jak?" Normalnie - odpowiedziałam, zarzucając swoje rude włosy do tyłu.
Weszłyśmy do WS po czym usiadłyśmy do stołu, uśmiechnęłam się do Harrego który cały czas wlepiał gały w Cho. Pomachałam mu dłonią przed oczami, lecz on dalej nie kontaktował. Bliźniacy spojrzeli na mnie ze współczuciem. Nagle usłyszeliśmy jak sowa, która jest mówinicą, rozłożyła swoje wielkie, lśniące złotem skrzydła.
- Proszę o ciszę - powiedział Drops a na sali magicznie zrobiło się cicho- chciał bym wam coś ogłosić. W naszej szkole pod koniec Grudnia, czyli przed drugim zadaniem, odbędzie się Bal Bożonarodzeniowy! ( nie pamiętam dokładnie kiedy były zadania i kiedy był bal :/ ) - oznajmił po czym odszedł od mówinicy, a ona magicznie zwinęła skrzydła.
POV*3.os*
Na całej sali było słychać podniecone szepty, wszyscy byli szczęśliwi. No prawie wszyscy... Prócz Tiffany, która przypominała jak wraz z Huncami wydurniali się na Balach, piękne czasy.
Retrospekcja.
- Łapa, gdzie moje buty?! - krzyknął Rogacz, szukając wspomnianego przedmiotu.
- Nie wiem! Spytaj Uszastej! - Warknął zakłądając marynarkę, która była czarna w zielone groszki.
James podszedł do dziewczyny, która aktualnie męczyła się z zapięciem od swojej krótkiej, siegającej do kolan,granatowej niczym ocean nocą, sukienki z wycięciem na plecach oraz rękawami wykonanymi z koronki tego samego koloru.
- Usia... - powiedział do dziewczyny, zapinając jej zamek.
- dzięki - powiedziała z uśmiechem wymalowanym na twarzy- słucham
- Nie mów słucham bo cię wyrucham! - krzyknął Łapa, który zaraz oberwał od dziewczyny butami Jamesa.
-A tam są! - krzyknął idąc po buty.
Dziewczyna zaśmiała się pod nosem. Założyła granatowe szpilki.
== Time Skip ==
Huncwoci tańczyli na środku sali, dziewczyna szalała już bez butów, które leżały pod którymśze stołów. Oczywiście ta zgrana grupa nie była by sobą gdy by czegoś nie wywineli. Foxy, Łapa oraz Rogacz wczołgali się na scenę, dziewczyna zwaliła zespół który grał z ich stanowiska. Każdy z nich wziął mikrofon i zaczęli śpiewać... a nie przepraszam, nie śpiewać tylko wyś jak Łapa do księżyca. A co śpiewali?
- Biedronka nie ma ogonka!!( cały dzień to mi po głowie chodzi ) - darli się na całą salę, nauczyciele patrzyli na nich z politowaniem.
W pewnej chwili dziewczyna skoczyła ze sceny, tłum ją złapał a on darła się niesiona przez tłum ludzi.
Koniec retrospekcji.
POV*Tiff*
- to były piękne czasy - mruknęła do siebie jedząc Tosta ( jestem od nich uzależniona! ).
- Co była pięknymi czasami? - zapytała Hermiona, siedząc i wcinając płatki z mlekiem.
- Nic, nic... - mruknęła od niechcenia a po jej policzku spłynęła samotna łza. - wogóle Miona.. - powiedziała do dziewczyny przestając jeść.
- czemu jak widze gdy Harry ślini się do Cho, to czuje się zazdrosna..? - zapytałam nie rozumiejąc tego uczucia zabardzo, nigdy Potter mnie nie obchodził... Nie ten Potter!
- Tiff... - powiedziała bardzo poważnie Hermiona - Ty się w nim ZAKOCHAŁAŚ - powiedziała akcętując ostatnie słowo.
- Nie... to nie może być prawda... Ale, gdyby spojżeć tak na to z innej strony to... - mruknęłam do siebie, dopiero wtedy dotarło do mnie to że naprawde go kocham.
- A ja go cały czas zlewałam - powiedziałam kładąc głowę na ramieniu dziewczyny.
- no już spokojnie.. - mówiła głaszcząc ją po głowie - jeszcze będziecie razem szczęśliwi z grupką dzieci, ale ja chcę być chrzestną przynajmniej jednego! - zaśmiała się Miona, a na moją twarz wstąpił delikatny uśmiech.
Patrząc na to oczami wyobraźni, to chciała bym aby to była prawda.
=====
Heloł Heloł, przepraszam was bardzo za to że nie było ostatnimi czasy rozdziału ale... Musiałam się przygotować i napisać pracę na konkurs ogólnopolski, do którego się dostałam! Teraz czekać do 5 kwiatnia... Może dożyje. Mam nadzieję że rozdział się spodobał!
Życzę wam miłego dnia lub nocy!
~ _FUCK_OFF_13
( ten uczuć gdy musiałaś sprawdzać jaki masz nick bo zapomniałaś... gdzie masz " podłogi" )
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top