" Tiffany podczas snu wiele mówi"

- Ja nie chce! Ona mnie zabije! - Takie właśnie krzyki i wiele innych, było słychać w Hogwarcie.

- To tylko lekcja Transmutacji- Powiedziała spokojnym głosem Hermiona do Tiffany.

- To aż lekcja Transmutacji! McWypierdalajBoMamOkres mnie zabije! - Rudowłosa wciąż się darła.

- Czemu ma ci zabić? - Dopytywał się Potter.

- Nie zrobiłam zadania...

- Usiaaaaaa- Po korytarzu rozniósł się głos Malfoy'a. Złota trójca automatycznie odwróciła się w stronę biało włosego.

- Czego? - Zawarczał Ron.

- W psa się Weasley zamieniasz? Jak tak, to współczuję innym psom... - zaszydził chłopak.

- O co chodzi Smoku? - Ron, Hermiona i Harry spojrzeli na dziewczynę.

- Smoku? - zapytali równocześnie.

- Tak Smoku.

- Bo... Usłyszałem że nasza Riddle'ówa nie odrobiła zadania. Więc wielki Smok jak i Diabeł postanowiliśmy je zrobić za ciebie. -  Gdy zakończył swoją wypowiedź, zza niego wyskoczył czarnoskóry z wypracowaniem w ręku. Trio patrzyło na to wszystko z szokiem.

- ... - Dziewczyna nic nie mówiac, ominęła wszystkich i pokierowała się w stronę sali do Transmutacji.

----

Wkurzona brązowooka, szła w stronę Błoni, ściskając w dłoni kartkę. Przez całkowity przypadek dowiedziała się o intrydze Golden Trio. Dziewczyna była cała czerwona, rozmyślała nad torturami dla tej trójki.

Złota trójca niczego nie świadoma, poszła do Malfoy'a, aby jemu również wcisnąć kit.

- Malfoy, musimy pogadać! - rozniósł się głos Pottera. Platynowłosy odwrócił się w ich stronę, po czym na nich zerknął. Zanim zaczął cokolwiek mówić, Ron mu w tym przeszkodził.

- Wiesz że Tiffany wraz ze TymKogoImieniaNieWolnoWymawiać planują uśmiercić twoją rodzinę, tak szybko jak się da..? - Reszta trójki jedynie kiwała głowami na potwierdzenie, jego słów.

- S-skad macie takie informacje?- zaczął dopytywać.

Właśnie, skąd mają takie informacje? Rudowłosy całkowicie się zaciął, gdyby nie Hermiona cały plan poszedł by się walić.

- Tiffany podczas snu wiele mówi.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top