#2 Czy on zostanie?
Pov. Yuki
Po powrocie do domu nikogo w nim nie zastałem. Babcia pewnie jest u sąsiadki. Skierowałem się do swojego pokoju, otworzyłem drzwi i rozejrzałem się po pomieszczeniu. Niewielki pokój z zielonymi ścianami i szarymi meblami. Rzuciłem się na duże łóżko stojące przy oknie naprzeciwko drzwi. Zatopłem się w miękkiej białej pościeli i nawet nie wiem kiedy zasnąłem.
Obudził mnie przyjemny zapach babeczek. Trudny wybór. Jeszcze trochę pospać czy zjeść babeczki? Spanie, babeczki, spanie, babeczki, spanie...
Zerwałem się na równe nogi z złapałem słodkość w łapki. Nawet nie wiem kiedy pochłonąłem całą zawartość talerza. Suchość w ustach po babeczkach nie należała do moich ulubionych. Wstałem z łóżka i ruszyłem w stronę kuchni. Po nalaniu sobie szklanki mleka usiadłem na kanapie w salonie. Umorzyłem się na niej wygodnie i zatopłem w swoich myślach.
Ciekawe na jak długo będzie moim przyjacielem? Wszyscy mnie zostawili po tym jak Ren zaczął im zabierać pieniądze. Każdy kto się ze mną przyjaźnił został w jakiś sposób skrzywdzony. On pewnie też odejdzie. Na pewno odejdzie. Tak dobrze mi się z nim rozmawiało, mam nadzieje, że zostanie trochę dłużej niż inni. Nie chce stracić kolejnego przyjaciela.
===================================
188 słów
Dzisiaj króciutki rozdzialik. Mam nadzieje, że kolejny uda mi się skończyć i opublikować szybko ❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top