Rozdział 9
Na środku obozu Klanu Pioruna już zbierały się koty które pójdą na zgromadzenie.
Biały Pazur wbiegła w tłum kotów. Przepchnęła się przez czekających na wymarsz, wpadła do legowiska przywódcy i prawie przewróciła Burego Ogona.
- Przepraszam, Bury Ogonie. - szybko miauknęła przepraszająco- Mam sprawę.
- Nic się nie stało- odpowiedział rozbawiony- O co chodzi?
- Bo........ - zająknęła się- Ja chcę iść na zgromadzenie.
- O. No cóż...... Ale kto zajmie się twoimi kociętami, jak cię nie będzie?
- Umówiłam się z Jagodowym Okiem, że się nimi zaopiekuje podczas mojej nieobecności.
- No cóż..... W takim razie nie widzę przeszkód, żebyś nie szła.
- Naprawdę? Dziękuję, Bury Ogonie, Dziękuję! - podziękowała uradowana i wybiegła spod Wysokiego Głazu.
*
Kiedy Klan Pioruna dotarł na miejsce zgromadzeń, był już tam 2 inne klany.
Pustynna Gwiazda, przywódczyni Klanu Wiatru i Szara Gwiazda, przywódca Klanu Cienia siedzieli już na Wielkim Kamieniu i oboje popatrzyli się na przybywające koty.
Bury Ogon wskoczył na Wielki Kamień i wymiauczał coś cicho do pozostałych przywódców. Pustynna Gwiazda skinęła głową w milczeniu, natomiast Szara Gwiazda tylko prychnął z pogardą.
Kilka minut później na polanę wbiegła zdyszana Piaskowa Gwiazda oraz kilka kotów z Klanu Rzeki. Z racji swojego rozmiaru, musiała biec szybciej niż reszta swojego Klanu, którzy nie byli zbyt zmęczeni.
Przywódczyni jednym susem znalazła się na Kamieniu i usiadła obok pozostałych kotów.
- To co? Możemy zaczynać? - miauknął znudzonym tonem Szara Gwiazda, oglądając swoje pazury z zainteresowaniem.
W tej samej chwili na granicy między Klanem Pioruna a Klanem Wiatru wybuchło zamieszanie. Nieznane koty przepychały się do środka, a koty klanowe uciekały z tamtego miejsca.
- Co tam się dzieje? - zapytała Pustynna Gwiazda lekko drżącym głosem
**
Na polanę weszła kotka.
Miała smukłe białe ciało i czarne obwódki wokół oczu. Biały Pazur rozpoznała ją! To była ta sama młoda kotka, którą karmicielka widziała we śnie! Oczywiście teraz była trochę starsza.
- Jestem Aori- przedstawiła się- Przywódczyni Klanu Samotnych. I mam dla was propozycję.
***************
Najpierw, kiedy był gotowy, usunął mi się przez przypadek.
Na szczęście napisałam od nowa.
Teraz jest większy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top