Haa, tęskniliście?? Pewnie nie, bo mało osóbek tu zagląda, ups.

Nie zraża mnie to jednak, no bo halko, rysuję przecież dla siebie!
(W ogóle tak sobie myślę, może ktoś jest chętny na arttrejdy??)

TAK WIĘC, DZIŚ DAM WIĘCEJ KOTÓW. KTO BY SIĘ SPODZIEWAŁ, CHYBA TYLKO KLAN GWIAZD.

Znów rysuję jedną postać 18372991 razy, przepraszam. Miętowy to mój codzienny mood, plus jego design jest za przyjemny w rysowaniu, uhh.

Troszku się tu pobawiłam w overlay'e, żeby wyglądało bardziej nasycenie. I hej, udało się! Znaczy, no mi się podoba.

tutaj mam coś starszego! Postać pewnej dziewczyny z bloga, jej imię brzmiało Gardeniowy Pyłek. Ona była taka śliczna, aż mi się przykro zrobiło, gdy ta kochana buba zginęła. [*]
Jakby co, jej sierść jest liliowa pręgowana klasycznie z białym.

tutaj mamy Makowego Pazura, syna mojej kochanej Wschodzącej Fali! Niestety dzieciokmi się stoczył, byłam wyrodną matką, bo wtedy akurat trafił mnie bezwen i nie pisałam nic na blogu przez trzy... miesiące? Chyba jakoś tak.
Trenował w Miejscu Gdzie Brak Gwiazd, potem odszedł, stracił jakąkolwiek chęć do życia, po czym zginął z łap samotników, którzy napadli na Klan Klifu. Cóż, byłaby to smutna historia, GDYBY LISIA GWIAZDA SPECJALNIE NIE ZROBIŁ TAKIEGO ATAKU, BY "UKRAŚĆ" PRZEBYWAJĄCE AKTUALNIE W KLANIE KOCIĘTA, PODRZUCIĆ JE DO KLANU WILKA I W TEN SPOSÓB WYWOŁAĆ MIĘDZYKLANOWĄ WOJNĘ.
.
.
.
.
Uff dobra, wygadałam się. BUT GADDAMN, WSCHODZIA STRACIŁA TYLE CZŁONKÓW RODZINY.

Przynajmniej wnuki się niedługo pojawią,,,

o również jest postać osoby z bloga, mieliśmy taki fajny event Secret Summer (coś jak Secret Santa), gdzie robiliśmy innym prezenty, jednak oni nie wiedzieli, kto je robił.
(Jednak i tak odgadnęli co ijak, bo mój styl rysowania kotków na tym poziomie jest już za rozpoznawalny dla nich).
ALE BYŁ FUN.

No i ostatnia, ikonka Zamglonej Łapy, którą miałam przez jakiś czas na discordzie.
W którymś momencie chyba wywaliło mi sterowniki, ale na szczęście przy kolorowaniu.

Tak w ogóle...

...może dodam dziś jeszcze coś. Nie wiem, zobaczymy.