10
*odgłosy bębnów, budujące napięcie*
Taaak, to nie będzie długa notka.
Chcę tylko powiedzieć, że MATULKO. KOCHAM MÓJ NOWY PĘDZEL.
KOCHAM PĘDZLE IMITUJĄCE OŁÓWEK BĄDŹ NAJZWYKLEJSZY CZARNY DŁUGOPIS.
Tym typem przyborów rysowałam najwiecej, więc po prostu jestem szczęśliwa, że mogę też ich używać w digitalu, aaah.
I w ogóle, chyba dam też sobie spokój z nazywaniem rozdziałów. Niedługo poaktualizuję wszystkie tytuły na zwykłe numerki, ot co. Będzie lepiej.
Dla mnie, bo nie będę musiała ich wymyślać.
A żeby bardziej nie przedłużać, TADAAAH. Obiecałam Lilka_Lala, że narysuję tą dwójkę, to to zrobiłam!
Chociaż na razie po prostu ustaliłam sobie ich wygląd, żeby później nie musieć sobie przypominać co i jak.
Żeby potem rysować głupiutkie doodle sytuacyjne, śmieszkowe, kochane, kekekekek.
Dam wam wersję w kolorze i szkicową, bo jejku! Felek ma zdecydowanie za ciemne włosy, żeby było widać te wszystkie mozolne kreski.
Zmieniłam nieco sposób rysowania jego fryzury. Teraz jest bardziej,,, naturalnie (one są bardzo fluffy i w ogóle na wszystkie strony, aaa. Może nawet lekko kręcone (wcale nie używałam jako refki zdjęć młodego Keanu Reevesa, wcale nie...))
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top