21.

John       .

Nagle go zobaczyłem. Stał odwrócony  do mnie tyłem. Z nikim nie rozmawiał.
Podbiegłem do niego i lekko dotknąłem   go w ramię  Odwrócił  się. Tak, to był Herlocka, najprawdziwszy Sherlock Holmes.
Stałem chwilę w bezruchu i wpatrywałem się w niego. On również  się  na mnie patrzył, ale patrzył  się  na mnie z pogardą.
- Watson, zawiodłem  się  na Tobie. - powiedział, był w stuprocentach poważny.

W tej samej sekundzie obudziłem się.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top