Rozdział 27
Chyba wam moje słodziaki rozdział nie przypadł do gustu... Cóż postaram się napisać lepiej 😊😊
Miłego czytania 😘 liczę na komentarze ^^
---
Pov Ben
Podbiegłem do Belli, która wiła się po podłodze, po czym przeniosłem dziewczynę ostrożnie na łóżko.
-B... Ben? To ty? -Bella z trudem wydusiła te słowa
-Tak... tak Bello to ja -uspokoiłem elfice -wszystko w porządku? -zapytałem
-Ja... Ja słyszałam je w swojej głowie... one... ahh sama nie wiem... -mówiąc te słowa Bella chwyciła mnie za rękę
W tym momencie poczułem się dziwnie. Szybko zabrałem swoją dłoń.
Zauważyłem, że dziewczynie zrobiło się głupio, ponieważ odwróciła wzrok.
-Teraz... Eee... jest w porządku? -zapytałem drapiąc się po mojej blond czuprynie.
-Tak... już jest dobrze. Muszę tylko odpocząć... dzięki. -powiedziała, a następnie odwróciła się na drugi bok
Bez słowa wyszedłem z pokoju zamykając za sobą drzwi.
Na korytarzu spotkałem proxy Slenderman'a. Był z nimi również Dark Link. Tego gościa to ja naprawdę uwielbiam.
-Hej Benek, jak Bella? -Zapytał Toby
-Żyje -powiedziałem sucho
-A czy Ty wiesz, że Dark Link jest nowym Proxy?? No super Nie? -Toby wyciągnął ku mnie dłoń abym przybił mu piątkę.
Patrzyłem na niego wrogim wzrokiem mówiącym "daj sobie spokój".
-Nie chcesz piątki to nie... -powiedział sucho
-Naprawdę chciałbym z wami świętować, to jakże cudowną nowinę, ale nie mam czasu. Żegnam. -powiedziałem wimijając po kolei każdego z proxy, po czym udałem się do pokoju.
Pov Bella
Leżałam na łóżku próbując zasnąć. Niestety na marne. W mojej głowie był za duży chaos. Myślałam o tym co się stało... dlaczego w ogóle przeżyłam?
Dlaczego oni nie chcą pozwolić mi odejść? To straszne...
Czy każdy z tych morderców, to umęczona dusza, która nie może w spokoju odejść? A może są tu z własnej woli i lubią robić, to co robią... tyle pytań, na które nie ma odpowiedzi.
Usłyszałam rozmowę za drzwiami. Dark Link został pomocnikiem tego dziwaka? To okropne... czyli mówiąc jednym słowem zostałam sama...
---
Jak wam się podobał rozdział? Napiszcie w komentarzach 😊😊 i oczywiście możecie zostawić ☆gwiazdkę☆ ponieważ motywuje do dalszego pisania tak leniwe osoby jak ja 😁😁
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top