·✩Spinning around with Kapi✩·

Dedykacja dla WidmoZlegoPana ponieważ zainspirowałam się jej wypowiedzią by napisać ten rozdział.

Ten rozdział będzie stosunkowo krótki i może zawierać spoilery do czwartej części Smoczej Straży.

Czym jest reprezentacja? Dlaczego jest ważna?

Reprezentacjach w książkach dla młodzieży jest ważna dla wielu powodów których nie muszę tłumaczyć bo są dość ewidentne.

Osoba młoda potrzebuje być reprezentowana by czuć się zrozumiana, tym bardziej jeśli należy do pewnych dyskryminowanych grup etnicznych, jeśli ma jakiegokolwiek rodzaju problemy mogące utrudnić codzienne życie, bądź jeśli jest innej orientacji seksualnej.

Bycie różnorodnym przy tworzeniu swojego dzieła pozwala na zmniejszanie stygmatyzacji tych grup, udawanie jakby nie istniały.

Czasami jednak autorom, szczególnie starszym, bycie różnorodnym nie najlepiej wychodzi. Przynajmniej w ten dobry sposób.

W nieco starszych serialach, książkach, filmach są powtarzane pewne krzywdzące stereotypy mimo, że starają się być różnorodne.
Mogą się tam pojawiać postacie azjatyckie, pochodzące z autochtonicznych ludów ameryki, homoseksualne czy na wózku.
Postać azjatycka zna kung fu bądź karate. Rdzenny amerykan jest mocno związany z naturą i nosi w włosach pióra. Homoseksualista zachowuje i wygląda się jak dziewczyna jeśli jest gejem bądź jak chłopak jeśli jest lesbijką. Osoba na wózku jest geniuszem i musi być wszędzie ciągnięta przez resztę.

Są to powtarzające się schematy w książkach dla młodzieży bo tak portretuje te osoby popkultura.

Jeśli te przykłady nie wydają wam się krzywdzące to przedstawię wam inny który może do was przemówić.
Jak byście się czuli gdyby każdy polak w książce czy filmie był głupim osiłkiem pijącym za dużo alkoholu?
Nie jest to najmilsze, a w ten sposób postrzega nasz kraj popkultura.

Reprezentacja w Baśniobórze

Reprezentacja w Baśniobórze to ciekawy temat.

Pojawiają się osoby różnych karnacji i krztałtów przez co nie czuć dyskryminacji w tym zakresie.

Można zarzucić Brandonowi brak reprezentacji LGBT+, ale pozwolę sobie usprawiedliwić to tym, że wtedy nie mógłby wydać książki w krajach które te tematy cenzurują (np: Rosja).
Co prawda mógłby stworzyć postać queer coded, ale tego nie zrobił i myślę, że możemy to mu wybaczyć jako, że też nigdy nic negatywnego na temat tej społeczności nie wspomniał.
Miejmy tylko nadzieję, że nie zrobi jak J.K. Rowling która zaczekała do końca serii i śmierci Dumbledora by ujawnić fakt, że był gejem.

Nigdy jednak nie było postaci która była inwalidą.
Aż do czwartej części SS.
W czwartym tomie Vanessa traci wzrok. W głupi sposób, owszem, ale go traci. Jest oficjalnie osobą niewidomą i uważam jej inwalidztwo za coś dobrego.

Brandon uczynił jedną z głównych bohaterów osobą niewidomą i ma przygotował sobie pole na świetny przykład reprezentacji.
Vanessa jest postacią silną, "badass", i lubianą.
Nie dość, że fakt, że nie widzi dodaje do rozwoju jej postaci pozwala niewidomym słuchaczom audiobooku identyfikować się z jedną z fajniejszych postaci w serii, może ich ulubiona.
Pozwala to takim osobom poczuć się "normalnie", nie jak przerośnięte dzieci o które trzeba cały czas dbać o wszystko za nich robić.

Dziękuję za wasz czas i uwagę.

Zapraszam was teraz do odpowiedzi na niżej podane pytania w komentarzach jeśli jesteście tym zainteresowani:

1. Czy według was Baśniobór i Smocza Straż są tworami w której różne grupy są dobrze reprezentowane?

2. Gdyby jakaś z istniejących postaci była członkiem LGBT+ community to która?

3. Co sądzie o utracie wzroku przez Vanesse?

Proszę o szacunek w sekcji z komentarzami i brak spoilerów do SS5 bez ostrzeżenia.

Żegnam