~ XIII ~

O jejku, ale ten czas szybko mija. Nawet nie spostrzegłam, kiedy napisałam liczbę 11 rzymskimi cyframi - mój obecny numerek z dziennika =).

Przy tym rozdziale chciałam jeszcze dodać, że wyrażam gotowość do malowania collabów, lineartów, portretów waszych idoli (nie mam na myśli wyłacznie Adama Drivera, Toma Hiddlestona, Chrisa Hemsworda czy granych przez nich bohaterów, ale naprawdę wszystkich) i będę to robić mimo braku czasu.

Dzisiaj się tak złożyło, że moim mieście jest Industriada - Święto Szlaku Zabytków Techniki.
Z tej okazji w naszym mieście zorganizowano malowanie na szkle. I skorzystałam =). Taki jest tego efekt:

Ujdzie jak na pierwszy raz?

Nie, nie wcale. Wcale w tle nie ma lodówki xD.

A Wam jak dzisiaj mija dzień?

Och, a było tak ładnie. Zaczęło padać ;_;. A mogłabym sobie popołudniu i wieczorem tyle pobazgrać. Mogłabym, ale nie mogę. Idę dzisiaj na osiemnsatkę mojego kuzyna. Z tego tytułu również muszę namalować motocykl zipp pro 50, mając czas zaledwie początek szkicu i czasu mniejwięcej do godziny 17:00. Ale się boję, czy zdążę. Zobaczcie.

Mam tyle:

A muszę mieć: (bez tła)

Wiem, że trochę nie pykło, ale spieszyłam się na dni swojego miasta.

Życzę Wam miłego dnia!

Zapraszam do składania zamówień!

Choć osobiście teraz wykonuję motocykl i Bretta Toblota z Teen Wolf dla koleżanki z mojej klasy na poniedziałek, to postaram się znaleźć czas na inne prace, bo muszę się w końcu wziąć na poważnie za zamówienia.

Mam w planach jeszcze namalować kaprala Levi Ackermana z SnK dla AnaMaj03 na rozpoczęcie roku szkolnego. Jednak w wakacje teź chciałabym coś dla Was namalować =).

No dobrze, nie będę Was dłużej zatrzymywać. Trzymajcie się!

KajLoRen

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top