lustro

Srebrne refleksy przestrzeń załamują
Skrzy się toń szklista błękitna
Świat w prostym zwierciadle odbity
Zlękniony wzrok wbija
W oczy prawdy i urojeń

Gdzie granica kłamstw i ułudy
Gdzie serce śpiewa pieśń nieczystą
Tam znajdą się odbić tysiące
Które jest racją rzeczywistą?

Lustrzane spojrzenie opuszcza
Dusza i serce złamane
Gdzie wolność jest najprawdziwsza
Lękiem ulice niezbrukane?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top