Do dziś przetrwały cztery XVI wieczne wizerunki królowej, z czego tylko dwa wykonano za jej życia. (To nie znaczy, że za jej życia nie powstały inne podobizny - po prostu nie dotrwały one do naszych czasów. Niektóre późniejsze obrazy Barbary bez wątpienia są kopiami owych utraconych XVI-wiecznych malowideł.) 

Teraz niespodzianka: każdy z XVI-wiecznych malowideł Barbary przekonwertowałem w Canvie dzięki technologii AI na szkic, by lepiej było uchwycić rysy twarzy! Nie wiem na ile mogę ufać AI, ale muszę przyznać, że na każdym wizerunki uchwyciła ona garbek na nosie Barbary, pomimo, że nie zawsze jest on widoczny na obrazie gołym okiem, więc przynajmniej w tym względzie nie zawiodła. 😄 

1. Kamea z chalcedonu, wykonana przez Jacobo Caraglia z okazji koronacji Barbary w 1550 roku, ukazuje władczynię z profilu. Przyjmując, że urodziła się w 1523, Barbara ma tutaj 27 lat. 

2. Portret na miedzianej blasze wykonany przez Lucasa Cranacha Młodszego w 1550 lub 1551 (zatem w ostatnim roku życia królowej lub tuż po jej śmierci).  [Oraz szkic stworzony przez AI na jego podstawie!]

3. Miniatura portretowa Barbary, również autorstwa Lucasa Cranacha Młodszego. Namalowana pomiędzy 1555 a 1565 - kilka lub kilkanaście lat po jej śmierci. 

4. Obraz olejny ze zbiorów Izabeli Radziwiłł, ukazujący Barbarę w stroju koronacyjnym, wykonany w ostatniej ćwierci XVI wieku, zatem kilka dekad po śmierci Barbary. Artysta (lub artystka) stworzył(a) go prawdopodobnie w oparciu o wizerunki Cranacha lub istniejący wówczas oryginalny portret koronacyjny królowej. 

+

5. Wspomniany przeze mnie portret koronacyjny Barbary z pewnością wykonano na przełomie 1550 i 1551, gdy jeszcze żyła, ale niestety przepadł on bez wieści. 

Pozostały nam jego kopie - jak ta w "wieńcu laurowym" poniżej, namalowana około 1773, w oparciu o jeszcze istniejący oryginał. Nie wiemy na ile kopia jest wierna, ale nie ulega wątpliwości, że królowa prezentuje się na niej olśniewająco. Szkic wykonany prze AI prezentuje niezwykle szlachetne i regularne rysy. Możliwe, że Barbara została nieco upiększona... ale równie możliwe, że to Cranach wcześniej po prostu nie uchwycił należycie jej piękna na swoich obrazach (i pamiętajmy, iż tylko jeden z jego portretów powstał, gdy królowa wciąż żyła).