Rozdział 97

L: Cześć Lima

Li: Hej Tommo co tam?

L: Przyszło do mnie dzisiaj wezwanie...

Li: Oooo to chyba dobrze co nie?

L: Tak. Chyba tak

Li: Na kiedy masz?

L: 25 października

Li: Oooo to dobrze

L: Stresuję się

Li: Nie masz czym

L: Oczywiście, że mam!

Li: Nie masz

L: Jeszcze Niall podobno coś wymyślił ale nie powiedział mi co

Li: To ci pomoże uwierz mi

L: Wiesz?

Li: Zobaczysz w swoim czasie

L: Dlaczego nie chcecie mi powiedzieć???

Li: Bo może nie wyjść

L: Ehhhh

Li: Będzie dobre Lou

L: Przynajmniej trochę uspokaja mnie fakt iż jesteś w to zamieszany

Li: Niall miał dobry pomysł

L: Nieczęsto to słyszę xd

Li: Ale ten wypalił

L: Okej. To cieszę się

Li: Będzie dobrze

L: Musi

Li: Będzie

L: Chciałbym go wziąć na ręce

Li: Jak wszystko się ułoży to będziesz

L: Nikomu go nie oddam. Nigdy

Li: Wiem wiem

L: Chciałbym żeby to było już jutro

Li: Wytrzymasz

L: Na pewno

Li: Tak

L: A po tym znowu spróbuję odzyskać Harry'ego

Li: Trzymam kciuki

L: Dzięki stary

Li: 😎

L: Ja znikam

Li: Pa

L: Pa

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top