Rozdział 120
N: Zayn
Zee: Tak Ni
N: Chciałbyś mieć dziecko?
Zee: Tak
N: O to super! Boooo tak sobie pomyślałem...
N: Myślisz, że Louis się zgodzi żebyśmy zajęli się Freddiem na jeden dzień?😊😊😊
Zee: Musisz się go spytać
N: A Ty się zgadzasz?
Zee: Tak
N: Jeej. To zaraz do niego zadzwonię. Maluszek na pewno będzie się świetnie bawił z wujkami
Zee: Tak
N: Zaraz dam ci znać!
Zee: Dobrze skarbie
N: Zgodził się!!!
Zee: To dobrze
N: Tak! Już się nie mogę doczekać kiedy będziemy go uczyć mówić i chodzić grać w golfa...
Zee: Skarbie ale to syn Lou
N: Ale ja jestem chrzestnym!
N: Nie chcę go zabierać Louisowi spokojnie
Zee: Ale to Larry powinien go uczyć
N: Ale Larry nie umie grać w golfa
Zee: Harry umie
N: Nie tak dobrze jak ja
Zee: Ale umie
N: Ughhhhhhh
Zee: Niall nie kłóćmy się Okey
N: Okej okej...
N: Zayn
Zee: Tak kochanie
N: Potrzebuję miłości. Chodź do mnie
Zee: Idę już
N: Kocham Cię 😍
Zee: Ja ciebie też
N: ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top