Rozdział 110
H: Cześć Zee
Zee: Cześć Harry
H: Jak tam? Bo u mnie dobrze
Zee: Oprócz tego, że mam na głowie głośnego Irlandczyka ciągle grającego o ,,mini Louisie" to też
H: To może ci umilę czas co ty na to?
Zee: Um... Okej?
H: Zobacz
H:
Zee: Harry... Dlaczego?
H: Bo lubię was i kocham te rzeczy
H: Dlaczego nikt mnie nie rozumie!!!!
H: Jak tak to nie zrobię już nic
Zee: Chwała Bogu
H: Pa to ci nie pokaże nikogo nawet twojego chłopaka pffff
Zee: Nialla? Dobra pokaż co tam na niego masz
H: Teraz to się wypchaj
Zee: Harry nie bądź agresywny
H: Nie pokaże nikomu już moich zdjęć jak tacy są wszyscy
H: No może Niall zasługuje na te cuda
Zee: Nie udawaj księżniczki
Zee: O nie! Ostatnio tak był nimi zachwycony, że chciał mnie zabrać do fryzjera
H: Żegnaj
Zee: Z kim ja się przyjaźnię
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top