Rozdział 47
Hazz: Tomlinson kiedy wracasz?
L: Planowałem jutro z rana
Hazz: To fajnie a jak syn?
L: Stało się coś?
Hazz: Nie nic
L: Okej? Fakt to normalne, że nagle interesujesz się moim życiem. Ale dziękuję u Freddiego wszystko dobrze. Udało nam się przespać prawie całą noc
Hazz: Jeśli byś chciał to pomogę kiedyś przy nim a i Louis przepraszam za moje zachowanie 🙁
L: Och. Naprawdę?
Hazz: Tak jeśli chcesz
L: Dziękuję. I również przepraszam. Robiłem to chyba z milion razy ale po tym co się stało nigdy nie będzie dostatecznie dużo
Hazz: Po to boli i nie chce o tym mówić i słyszeć
L: Po prostu nie będę do tego wracał w porządku?
Hazz: Dobrze
L: Mam nadzieję, że kiedyś będziemy jeszcze przyjaciółmi. Przemyśl dobrze moją ofertę bo drugiego takiego Tomlinsona nie znajdziesz
Hazz: Przemyśle
L: Świetnie. Coś za bardzo się układa w moim życiu gdzie haczyk? 😅
Hazz: Nie ma
L: Harry mam prośbę
Hazz: Jaką?
L: Moglibyśmy się zatrzymać w naszym starym domu?
Hazz: Taaa
L: Jeśli to kłopot mogę poszukać innego miejsca
Hazz: Możesz tam zamieszkać i tak ty go kupiłeś więc jest twój
L: Nasz
Hazz: Nie
Hazz: Sam go kupiłeś za własne pieniądze
L: Z myślą o naszej przyszłości. Więc nigdy nie myślałem o nim jako o tylko mojej inwestycji
Hazz: Teraz jest twój nie nasz
L: Jeśli tak wolisz...
Hazz: Nie jesteśmy razem więc teraz jest twój
Hazz: A ja muszę już iść pa
L: Jasne...
L: Pa
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top