Rozdział 144

L: Cześć kochanie

H: Louis?

L: No tak

H: Kochanie? Czemu tak mnie nazwałeś?

L: Dlaczego nie?

L: Stało się coś?

H: Wszystko w porządku

L: Byłem smutny, że Cię nie ma. Ale Nini mówił, że siedziałeś cały czas i musiałeś wrócić do domu

L: Niestety nie powiedział mi dużo bo cały czas płakał

H: Muszę się zajmować Frieddym

L: Kim?

H: Twoim synem!

L: Harry ?????

H: Co?

L: Jestem gejem. Jaki syn?

H: Masz syna bo mnie zdradziłeś kilkanaście miesięcy temu a tu jest twój syn

L: Co ty pieprzysz?!

H: Taka prawda

L: Kochanie to nie jest śmieszne

H: Ja nie żartuje

H: I nie jesteśmy razem

L: Co????

H: Po tym co mi zrobiłeś zdradzając mnie to nie jesteśmy razem

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top