~42~
Pewnie się upiła. L poda mi zaraz adres gdzie się znajduje. Dobrze że kazałem mu ją śledzić. Znajdowałem się w hotelu w samym środku Seulu a mój skarb na samym jego końcu. Wziąłem kluczyki od najszybszego auta jakie miałem i wyruszyłem. Dlaczego ta szesnastolatka tak namąciła mi w głowie. Każda z moich poprzednich zabawek mi ulegała, ona jest inna. Nie jest moją zabawką.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top