~104~


-Czemu nie jesteś w szkole?!

-Skrócili nam lekcje.

-Ach tak?

-Zaraz się przekonamy.

Mama zaczęła wybierać numer do mojej szkoły. Kurde będę miała przerąbane.

-Dzień dobry

-To prawda że 2c skrócili lekcje?

-Ach tak

-Dziękuje dowidzenia !

Ciekawe na co dostanę kare tym razem... Laptop, telefon czy może wychodzenie z domu.

-Masz szczęście.

-Hmm?

-Mówiłaś prawdę

-Cała szkoła miała krócej zajęcia.

-No widzisz!

-Ja nie kłamie.

-Dobra córka możesz mykać na góre.

Ja nie wierze. Jaki fuks! Dzięki Ci Boże! Poszłam na góre, przebrałam się w piżame i wskoczyłam do łóżka. Czas na maraton miłosnych filmów. Ciekawe czy w domu są jakieś słodycze...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top