31#

(jakby coś to to są astrydzi)

Paprot: O boże, Kendra idzie.

Paprot: Zachowujcie się kompletnie normalnie.

Peredor: *Schyla się po widelec*

Rostimus: *Przyjmuje pozę modelki*

Targoron: *uśmiecha się do Paprota*

Kendra: *Przechodzi i patrzy na nich z zażenowaniem*

Paprot: Jak ja was wszystkich nienawidzę!!!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top