Pierwsze spotkanie
Dale i Warren Burgess to bracia. Dale ma 19 lat a Warren 9. Uwielbiają chodzić po rezerwatcie który jest własnością ich krewnej - Ruth Sorenson( dawniej Burgess) i jej męża Stana Sorensona.Chodzą tam tylko po to by oglądać magiczne stworzenia. Dziś wybierają się nad Ukryty Staw.
- Warren,chodź już! Jeżeli chcesz oglądać najady,hamadriady i driady to musimy iść! - krzyknął Dale
-Jasne...- mruknął Warren- Ty tylko mówisz o kobietach!
-Oj tam, nieprzesadzajmy. Ide je pooglądać i nic więcej-rzekl Dale
Bracia poszli nad Ukryty Staw gdzie Dale poszedł oglądać z ukrycia najady. Natomiast Warren poszedł sie przejść.
Nagle na kogoś wpadł. A raczej ktoś na niego.Dziewięcioletni Warren podniósł głowę i ujrzał małą driadę.
To ona na niego wpadła.
- Przepraszam... ja nie chcałam...- powiedziała driada ze skruchą
-Nic sie nie stało.-odrzekł Warren- tak apropos jak masz na imię?
Driada spojrzała z podełba na chłopaka i po chwili odpowiedziała na jego pytanie:
- Mary...Mary Lavender. Jestem księżniczką driad... ale od dzisiaj będę królową-
-Królową!?Ile ty masz wogóle lat!?14!?-krzyknął Warren
-Mniej...Mam 7 lat.-odpowiedziała Mary
-Si..si..sie..siedem!?Myślałem, że wiecej a tu proszę jestes o dwa lata ode mnie młodsza.- powiedział Warren po czym dodał- witaj w klubie małolatów.
Mary uśmiechnęła się a Warren odwzajenił uśmiech.Czuł że on i mała driada mogą jeszcze zostać przyjaciółmi.
Przepraszam że taki k4ótki postaram się napisać dłuższy obiecuję! Wiecej informacji o książce przeczytacie w "Informacje o moich książkach".Dzięki i miłego dnia🦄
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top