Tony Stark:

♦ Tony zaczyna się dusić. Kiedy blady strach opanowuje go całkowicie nie potrafi złapać pełnego oddechu. Zaczyna tracić nad sobą panowanie, poprzez niekomfortowe uczucie, jakby ktoś całkowicie zablokował jego możliwość swobodnego oddychania.

Steve Rogers:

♦ Zaczyna doskwierać mu kołatanie serca. Jego mięsień zaczyna szaleć pod klatką żeber, jakby z całej siły pragnął się wydostać na zewnątrz. Steve nie jest w stanie go opanować, a to tylko potęguje uczucie strachu.

Clint Barton:

♦ Drżenie ramion, nóg, wszystkich części ciała. Clinta atakuje nagłe drżenie całego ciała. Nie jest w stanie utrzymać w dwóch dłoniach kubka, żeby nie wylać z niego wody, nie wspominając już o żadnym łuku, czy innej broni.

Bruce Banner:

♦ U Bruca występuje migrena. Uporczywe bóle głowy, niesamowita nadwrażliwość na światło wszelkiego rodzaju, czy nawet zapachy i dźwięki. Najchętniej odseparował by się od wszystkich zmysłów i zamknął w łazience. Ilekroć czuje jakiś zapach, ma ochotę zwrócić wszystko co wcześniej zjadł.

Peter Parker:

♦ Petera, nie tylko ogarnia bladość, ale prawdziwy strach przed odosobnieniem. Broń Boże, nie idź nagle po szklankę zimnej wody, bo wtedy będzie jeszcze gorzej. Jego ręce potrafią zaczepić się niesamowicie mocno na jakiejkolwiek rzeczy, byleby ona go nie opuszczała.

Bucky Barnes:

♦ Zaczyna mu się kręcić w głowie, a do tego wszystkiego rzeczywistość zaczyna wydawać mu się snem. Kontakt z nim jest bardzo utrudniony, gdyż mężczyzna wszystko odbiera z widocznym opóźnieniem, a dodatkowo nie do końca rozumie.

Pietro Maximoff:

♦ Pietro ma ochotę uciekać. Na drugi koniec świata do najbezpieczniejszego bunkru, jaki tylko znajdzie. W połączeniu z jego super umiejętnościami, tworzy to niesamowite zagrożenie, gdyż wtedy Pietro nie zwraca uwagi na nikogo. Chce się po prostu ukryć przed całym złem, które go otacza.

Thor Odinson:

♦ Czy kiedyś dławiłaś się? To dokładnie takie samo uczucie jakiego doznaje Thor, kiedy ogarnia go panika. Nie potrafi nie tylko nabrać powietrza, ale cały czas kaszle i ma wrażenie, jakby coś utknęło mu w gardle. Nie dość, że nieprzyjemne to jeszcze niebezpieczne, gdyż czasami chce się poklepać po plecach własnym Mjolnirem.

Loki Laufeyson:

♦ Loki nie ma problemów z oddychaniem. Wręcz przeciwnie. Jego oddech przyspiesza, a on zaczyna majaczyć i mówić sam do siebie, czasami słowami, których za nic nie można zrozumieć. Kuli się, a momentami nawet magia idzie w ruch.

Natasha Romanowa:

♦ U Nat sprawa jest o tyle prosta, co skomplikowana. Oddech Nat staje się płytki, a razem z nim mała ilość tlenu dostaje się do jej organizmu. W efekcie czego kobieta mdleje lub omdlewa. Czasami tylko na ułamek sekundy traci świadomość z rzeczywistością, czasami zupełnie odlatuje.

~~~~

Nie pytajcie skąd pomysł na rozdział... Do głowy wpadają mi coraz to głupsze, a z braku laku się ich podejmuje...