71. Jak chodzicie spać i o której?

Tony Stark:

♦ Stale musisz przypominać Starkowi, że człowiek posiada taką potrzebę jak sen. Ciągniesz go do łóżka (no chyba, że zastosujesz metodę „szybki numerek" wtedy wręcz pędzi jak struś) przez co najmniej godzinę, co skutkuję bardzo późną godziną snu.

Steve Rogers:

♦ Lektura we wspólnym łóżku jest chyba najprzyjemniejsza formą relaksu, która sprawia, że potraficie zasnąć jak małe dzieci. Jednakże nie jest ona najszybszą metodą. Potraficie wciągnąć się w dobrą książkę i czytać ją nawet do późnej nocy.

Clint Barton:

♦ W waszym przypadku wszystko sprowadza się do długiej rozmowy. Kiedy już około godziny dziesiątej wieczór ułożycie się wygodnie na łóżku i powoli zaczniecie usypiać, któreś z was zawsze musi rozpocząć temat, który pociągnie druga osobę w wir wspólnej rozmowy.

Bruce Banner:

♦ Wdychanie chemicznych oparów nie jest zdrowe dla człowieka. Kiedy jednak poczujecie słodki zapach herbaty, możecie równocześnie zapaść z nim w słodki sen. Leżąc na kanapie i oglądając wieczorne wiadomości, często zdarza wam się zmrużyć oko na nieco dłużej niż powinniście.

Peter Parker:

♦ Nie rozmawiacie często. Nie chodzi tutaj o zainteresowanie sobą, ale czas jakim gospodarujecie. Dlatego zwyczajnie najwięcej wolnego czasu posiadacie wieczorem. Komórki aż się przegrzewają od waszego namiętnego pisania na aplikacjach komunikacyjnych. Ale już do spania! Jutro kolejny dzień i trzeba iść do szkoły, a pierwsza w nocy to nie najlepsza godzina na sen!

Bucky Barnes:

♦ Kolacja? Po co? Szybki prysznic? Czasami jest potrzebny. Przebieranie się w piżamę? Zupełnie zbędne. Kiedy wrócicie do domu, co często zdarza się wręcz nad ranem, nie interesuje was nic jak tylko materac, coś pod głowę i cienki koc. Często nawet zasypiacie w kompletnie niemożliwych pozycjach, ale o dziwo wieczorem nie budzicie się z bólem krzyża. Mam pytanie? Czy wy w rodzinie nie mieliście jakiś wampirów?

Pietro Maximoff:

♦ Dzień pełen wrażeń musi zakończyć się relaksującym prysznicem i spokojnym snem. W waszym przypadku jednak nie zawsze jest kolorowo. Mimo iż Pietro z początku zasypiał normalnie, to jednak coraz częściej zdarzają mu się bezsenne noce. Wspomnienia uderzają, a to wszystko przez fakt, iż nie ma swojej siostry przy boku. Zasypia dopiero spokojnie gdzieś koło północy, kiedy go czule utulisz. Tobie to nie przeszkadza. I tak siłownie otwierasz dopiero po dziesiątej.

Thor Odinson:

♦ Rzadko kiedy zasypiacie wspólnie. Nie chodzi tutaj o częste kłótnie, czy różne godziny które preferujecie. Zazwyczaj ty kładziesz się spać pierwsza. Thor dołącza do ciebie albo wracając po uciążliwej misji z Avengersami, albo przylatując prosto z Asgardu. Jak tłumaczy „żadne, choćby najmiększe łóżko, nie zastąpi tego z twoim ciepłym ciałem".

Loki Laufeyson:

♦ Twój budzik dzwoni przed piątą, więc naturalnym jest, że lubisz zasypiać pomiędzy godziną dwudziestą pierwszą, a dwudziestą drugą. To jednak nie są ulubione godziny Lokiego, który pobudkę ma dopiero przed dziesiątą. Zasypianie osobno nie wchodzi w grę, gdyż potrzebujesz czegoś do przytulenia się, a zwykła kołdra się po prostu nie nadaje. Dlatego w większości przypadków zasypiasz na jego ramieniu, a on kiedy uzna to za odpowiedni czas przenosi cię do sypialni, gdzie układa się do snu razem z tobą.

Natasha Romanowa:

♦ Różnie bywa. Pracujecie w kompletnie odmiennych godzinach. Dlatego ona często wraca nad ranem, kiedy ty wstajesz. W weekendy jednak, kiedy większość czasu posiadacie wolnego powolny proces zasypiania rozpoczynacie od wspólnego filmu, który zwykle zakłócony jest przez wasza rozmowę. Potem jakoś czas wam zlatuje na kąpieli, aż w końcu lądujecie w łóżku. A tam to już różnie decydujecie czy chcecie spać, czy przeciwnie.

~~~

Tak dużo komentarzy piszecie (z czego jest mi niezmiernie miło), że ostatnimi czasy nawet ich nie przeczytałam...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top