69.Dlaczego się spóźniacie?

Miał być dłuższy, ale z powodu pewnego projektu, nie mam dzisiaj czasu sprawdzać i korygować całości. Przypomnijcie mi za tydzień! 

Czasami zdarzają się sytuacje, kiedy dwójka zakochanych chętnie spóźnia się na umówione spotkanie. Jaki powód tego spóźnienia jest u was?

Tony Stark:

♦ Mogłabym to objaśnić jednym, zboczonym słowem, gdyby to tylko była prawda. Niestety, ale Stark naprawdę kocha swój warsztat, a momentami nawet i własne łóżko. Wyciągnąć go z obydwu to prawdziwy koszmar.

Steve Rogers:

♦ Myślicie, że nasz Kapitan jest punktualny? Prawie się nie mylicie. Zazwyczaj na czas zjawia się w umówionym miejscu. No chyba, że jego poranny bieg przebiega w towarzystwie twoim i Falcona. Wtedy możecie pomarzyć o spokojnym poranku bez pośpiechu.

Clint Barton:

♦ Czy może istnieć coś takiego jak zbyt wielka chęć do wspólnych śniadań? W waszym przypadku owszem. Rozmowy ciągną się kwadransami, jeżeli nie godzinami, a kolejne naleśniki zlatują z patelni. Gdzie wy to wszystko mieścicie?

Bruce Banner:

♦ Zbyt długa balanga w laboratorium jest możliwa w waszym przypadku. Ale częstszym powodem waszych spóźnień jest przemiana Bruca w zielonego goblina. Kiedy na powrót staje się twoim spokojnym naukowcem, ciężko mu się pozbierać do kupy i wrócić do normalnego życia. Wtedy twoja obecność jest niezastąpiona.

Peter Parker:

♦ Czy ja nie wspominałam już kiedyś, że Peter jest śpiochem? Cóż, bycie w dzień perfekcyjnym dziennikarzem, a nocą super bohaterem coś musi mu zżerać. I jest to czas na sen. Kiedy budzisz się, a on się spóźnia, dodatkowy czas zabiera ci dotarcie do jego domu i wyciągnięcie tego susła z łóżka.

Bucky Barnes:

♦ Makijaż z rana tobie nie bardzo potrzebny, a pobudkę macie z brzaskiem. Powód dla którego się spóźniacie nie jest do końca prosty. Chodzi tutaj głownie o uciążliwych sąsiadów, którym nie bardzo przypadł do gustu wasz napięty tryb życia. Niejednokrotnie musieliście spotkać się z nimi na klatce schodowej i krótko pokłócić. Ach ci Janusze i Grażynki...

Pietro Maximoff:

♦ Czy jest możliwość spóźnienia się z człowiekiem, który potrafi pędzić szybciej niż wiatr? Owszem. Poranny bieg, poranny zimny prysznic, dietetyczne śniadanie, a przede wszystkim otwarcie siłowni i zadbanie aby wszystko pozostało w stanie idealnym przed przybyciem pierwszego klienta jest w waszym przypadku obowiązkiem pierwszej wagi.

Thor Odinson:

♦ Wasz powód jest prosty. Nasz książę Asgardu nie posiada takiego samego zegara w swoim królestwie jak w twoim mieszkaniu. Często musi robić wszystko „na czuja", dlatego gdy wyrusza do swojego Asgardu może spóźnić się minutkę lub dwie,.. no ewentualnie parę dni.

Loki Laufeyson:

♦ Ja wiem, że każdy/a z was czeka na poranny numerek, ale również tutaj tego nie uświadczycie. U was problem jest odwrotny jak u Clinta. Loki jest po prosu dzieckiem niejadkiem, do którego musisz wpychać jedzenie siłą. Nie to żebyś jakoś specjalnie przejmowała się tym, że nie je, ale wolisz kiedy spożyje swój posiłek rano.

Natasha Romanowa:

♦ W waszym przypadku spóźnienie zostałoby uznane za niesubordynację i kompletne zlekceważenie swoich obowiązków. Niekompetencja u was mogłaby szybko zakończyć waszą karierę. Wobec tego nie spóźniacie się. Możecie zapomnieć bielizny, ale nie spóźnicie się.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top