25. Po jakim czasie staliście się parą?
Tony Stark:
♦ Parę miesięcy - Nie wiece dokładnie ile, ponieważ tradycyjnie cały ten czas zajęty był waszą gorączkową pracą. Mimo to znajdywaliście czas by w przerwach od pracy, polepszać swoją relację.
Steve Rogers:
♦ Szesnaście miesięcy - Zdawać by się mogło, że Kapitan wolałby rozegrać wszystko powoli. Błąd. On dość szybko zaczął dawać znak, że mu się podobasz. To ty utrzymywałaś dystans, przez dokładne przemyślenia.
Clint Barton:
♦ Trzy miesiące - Nie trwało to długo, ale też nie było króciutkie. Jednakże większość tego czasu to było poszukiwanie Clinta oraz szukanie z nim kontaktu.
Bruce Banner:
♦ Około trzy miesiące - Wszystko zaczęło się przez wybuch, ale nie zakończyło się na wymyśleniu substancji zapobiegającej rozrostowi komórek nowotworowych. Tak po prostu przez parę miesięcy dzieliliście jedno laboratorium.
Peter Parker:
♦ Miesiąc - Byliście sobą zauroczeni i ukryć tego nie sposób. Często się ze sobą spotykaliście i takim sposobem jeszcze bardziej się ze sobą zżyliście.
Bucky Barnes:
♦ Osiem miesięcy - Trochę czasu minęło, ale spowodowane to było głównie waszą walącą się na głowę robotą ( a momentami nawet ledwo jej nie urywającą), która momentami nie pozwalała na oddech.
Pietro Maximoff:
♦ Pięć miesięcy - Kupa czasu wypełniona ciężką pracą, wysiłkiem fizycznym i częstymi rozmowami. Jednakże jego uśmiech był zbyt częstą rzeczą aby ja pominąć w tym czasie.
Thor Odinson:
♦ Niepełny rok - Raz był, raz go nie ma. Przytoczę tutaj denny żart: Pojawia się i znika, jak zebra na pasach. Nie przeszkodziło to jednak, aby poprawiać waszą relację.
Loki Laufeyson:
♦ Półtora roku - Osiemnaście miesięcy wypełnionych strachem, obawą i stresem z twojej strony oraz nudą, monotonnością i upierdliwością z jego.
Natasha Romanof:
♦ Dziesięć miesięcy - Długo? Ależ skąd! Wam minęło to jak z bicza strzelił. Po tym czasie już wam się zdawało, że znałyście się lepiej, niż dobre przyjaciółki, a jednak wciąż nie wiedziałyście prawie nic.
~~~
Najmocniej przepraszam za brak rozdziału wczoraj, ale byłam przez weekend na małych "wczasach" u babci, a tam nie było ani internetu, ani chęci aby ten internet zwiedzać.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top