Peter ogląda film „Ogniem i Mieczem" z powodu projektu szkolnego, do porównania różnic między filmową adaptacją i książkowym oryginałem.

 

Thor:

WITAJ MŁODY STARKSON!!

Peter podskoczył, wyrzucając popcorn w górę. Uśmiechnął się niepewnie.

Peter:

Hej, wujku Thor.

Thor:

CO ROBISZ OPRÓCZ SIEDZENIA I JEDZENIA PRAŻONEJ KUKURYDZY??

Peter:

Eee, oglądam film? (Wskazał niepewnie na telewizor)

Thor spojrzał na ekran telewizora, a jego twarz stężała w niemym przerażeniu.

Peter:

Coś się sta...?

Thor:

TEN MAŁY MIDGARDCZYK ZARAZ ZGINIE!!

Thor chwycił za swój młot i podszedł szybko do ekranu.

Peter:

Thor, czek...!

Thor:

ODSUŃ SIĘ CZŁOWIEKU PAJĄKU, SYNU STARKA!! URATUJĘ TEGO MAŁEGO CZŁOWIEKA UWIĘZIONEGO W PUDLE!!

Nim Peter zdołał zareagować, młot uderzył w ekran telewizora, przebijając go na wylot. Thor z przerażeniem dostrzegł czerń na ekranie i padł na kolana.

Thor:

NIEEEE!!! MALI MIDGARDCZYCY, TAK MI PRZYKRO!!! NIE TEGO PRAGNĄŁEM!!!

Clint wszedł do pomieszczenia i niemal natychmiast wyszedł, mamrocząc cicho „nic nie widziałem, mnie tu nie było, nope, nope, nooope". Wyminął w progu Tony'ego, który widząc wyjącego nad zniszczonym ekranem Boga, westchnął ciężko, pocierając czoło.

Tony:

Znowu?! To już piąty telewizor w tym tygodniu, a jest dopiero środa!