#95 ~ foch

Sam: Zmieniasz się w kobietę.

Bucky: Nie prawda! Jak możesz tak mówić?!

Bucky: To PODŁE.

Sam: Zdenerwowałeś się? Co ja takiego powiedziałem?

Bucky: Nie chodzi o to co powiedziałeś, ale jak to powiedziałeś...

Bucky:

Bucky: O Boże! Jestem kobietą!

Sam i Bucky: *panikują*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top