#113 ~ wiewiórki
Bucky i Steve: *chodzą po parku*
Bucky: *zatrzymuje się gwałtownie*
Steve: Co-
Bucky: Spójrz na tą małą wiewióreczkę *wskazuje na wiewiórki*
Bucky: Wdrapała się na drzewo aby wpierdalać jego dzieci.
Bucky: Mały chory pojeb.
Bucky: *odciąga Steva od drzewa patrząc groźnie na wiewióre*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top