#106 ~ no debil no
Avengers: *jedzą śniadanie w salonie*
Bucky: *wyrywa drzwi z zawiasów*
Avengers: *podskakują w miejscu wystraszeni*
Bucky: *przepuszcza w powstałym otworze Natashę*
Natasha: *w ciul zdziwiona wchodzi przez ten otwór do salonu*
Bucky: Zobacz proszę. Zrobiłem dla ciebie tajne przejście.
Bucky: Było ukryte za zwykłymi drzwiami. Kto by pomyślał.
Avengers: *świerszcze*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top