Rozdział 12

*Jai*

Poczułem coś dziwnego dopiero po niecałej minucie zorientowałem się, że coś mnie szturcha. Pokręciłem głową z desperacją i podniosłem ją do góry. Ujrzałem młodą pielęgniarkę wyglądającą w moim wieku – pewnie jest na stażu.

- Przepraszam pomyślałam, że przyda panu się jakaś kawa – podała mi czerwony kubek – siedzi tu pan przez dwa dni to przynajmniej pana postawi na nogi.

Wziąłem od niej szklankę i podziękowałem, ale ona jednak nie odeszła. Wpatrywała się we mnie tymi niebieskimi oczami. Przyznam szczerze nie wiedziałem jak się w tej sytuacji zachować.

- Nie każdy chłopak by się tak zachował w tej sytuacji – powiedziała po dłuższym milczeniu

- Nie jest moją dziewczyną – szepnąłem chciałem, żeby dziewczyna mnie nie usłyszała, ale było zupełnie inaczej

- Przepraszam, ale..

- Nie zdążyłem się nawet jej zapytać czy będzie nią....

��1c ��

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top