Aurora (12 lat, 5 Kwietnia)
Tydzień temu Shadow przeniósł mnie na ARK. Dziś jest 5 Kwietnia czyli według mnie najgorszy dzień w roku. Dziś są urodziny mojej mamy która mnie zostawiła na śmierć w lesie. Co roku chodziłam do tej samej ławki przy której mnie porzuciła. Problem w tym że teraz nie mogę iść bo oczywiście ciągle mam karę. Poszłam na korytarz i miałam nadzieję że nikt mnie nie zauważy ale nadzieja matką głupich.
- Gdzie się wybierasz?
No świetnie, moja kochana nieprawdziwa mama.
- Do sklepu
- Dobrze, masz wrócić za równo 20 minut
Wyszłam i żeby było ciekawiej mocno trzasnęłam drzwiami. Mam tylko 20 minut. Pobiegłam do sklepu i kupiłam kwiaty. Zostało 15 minut. Użyłam Kontroli Chaosu i chwilę później byłam przy ławce. Położyłam na nią kwiaty i usiadłam tam gdzie ona mnie zostawiła. Zastanawiam się czemu ona mnie porzuciła? Miała jakiś powód?
- Tak myślałem że cię tu znajdę
Moje rozmyślania przerwał Shadow. Mój jedyny przyjaciel.
- Co ty robisz?
- Są urodziny mojej mamy a ja nawet nie wiem gdzie jest i czemu mnie porzuciła
- Nie przejmuj się nią, zostawiła cie to teraz ma za swoje
- Nie pomagasz, mimo wszystko dzięki, pa
Wróciłam do domu punktualnie. To mi się nie zdarza. Stanęłam przed oknem w moim pokoju.
- Wszystkich straciłam, rodziców, przyjaciół, Molly......
Wyobraziłam sobie Molly stojącą obok mnie i mówiącą
- Zawsze szukaj mnie blisko siebie Aurora
- Wiem Molly, pamiętam.......... I nigdy nie zapomnę
Uśmiech powoli pojawił się na mojej twarzy. Kiedy będę samotna, nie będę szukać wsparcia przy jakiejś ławce tylko u Molly. Co by się nie działo ona na zawsze zostanie w moim sercu.