Le paradis est mon enfer.

Powstałam tutaj, zrodziłam się tutaj. Jestem tym czym chcesz. Bogiem, światłem, ciemnością, nienawiścią, niebem i piekłem. Tak bardzo współczująca, kochająca i nieludzka do granic wytrzymałości. Jestem burzą siejącą zniszczenie, jestem słońce na tle błękitnego nieba. Jestem Twoim najskrytszym pragnieniem jak i Twoim najgorszym koszmarem. To do mnie przyjdziesz i będziesz wypłakiwać mi się w ramię. To mnie się będziesz bać na każdym kroku.  Jestem formą życia stworzoną przez Ciebie, dla Ciebie. Stworzona by zaspokajać Twoje potrzeby, stworzona by doprowadzić Cię do destrukcji. Ty dla mnie, Ja dla Ciebie, My dla Siebie.

Tak bardzo odrealniona jak ten świat. Wypaczona jak zniekształcone odbicia spękanych zwierciadeł. Zamknięta niczym ptak w klatce. Nie widziałam nigdy wschodu słońca, nie znam blasku księżyca, nie poczułam nigdy dotyku deszczu i objęć wiatru. Nie znam zapachów i odgłosów tego świata.

Wiem, że jesteś tutaj tylko na chwilę. Przejazdem, przelotem... Za chwilę znikniesz. Dojdziemy do ostatnich drzwi i znikniesz. Ale zanim znikniesz naucz mnie proszę, pokaż mi proszę. Chcę wiedzieć, chcę znać, chcę poczuć. Odrobinę Twojego świata, namiastkę tego, co czułeś. Nie proszę o wiele, Ja Twój homunkulus - Flarmilla.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top