1. Nie zastanawiałem się, ostatni raz kiedy nie zająłem podimu to miałem chyba mniej niż 12 lat. Na szczęście nigdy się to więcej nie wydarzy, ale był bym załamany.

2. Tak, kiedy byłem na zawodach w Australi.

3. Aby po przejściu na emeryturę dalej być żywą legendą i nie zosatać zapomnianym; i aby rekordy świata zawsze należały do mnie.
Ale najważniejsze mieć słodziutkie dzieci, które będą wygrtwać złoto.

4. Czy ja ci wyglądam na Phichita? Nie, wolę psy.

5. Nawet o tym nie zamierzam myśleć! Co ci przyszło do głowy?! Wypluj to! Zawsze bardzo emocjonalnie podchodzę do śmierci moich psów. (Płaczę)

6. Czasami mam dość, ale kiedy widzę jak Yuuri jeździ to wiem, że moja praca nie poszła na marne. Ale kiedy widzę, że wygrywa to żałuję, że jestem trenerem i bardzo mnie to wkurza! Szczególnie jak zabrali mi rekordy!
Wiem tyle, że w przyszłości chcę zostać trenerem, jak narazie wracam na lód.

7. Bawić się z psami, gnębić siostre, jeździć na łyżwach, bawić się z kolegami, itd
(A tak naprawdę to nie odpowiem ci na to pytanie)

8. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, bo już wtedy byłem ustawiony jako łyżwiarz figurowy.

9. Yakov jest bardzo dobrym trenerem i pewnie gdyby nie on to nigdy nie był bym tym kim jestem. (Ej! Ale dlaczego były? Przecież wróciłem na lód)

10. Nie wiem... może... gdyby były jakieś interesujące zawody.