16
PJ: Moje usługi są więcej wartę. Więc nie przykro mi. Zgadzam się na zabawę ale to ja gonię.
Fresh: A ja mogę skorzystać z usług~? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PJ: Biorę pięć razy tyle ile centymetrów ma twój chuj
Fresh: Podoba mi się~
●●●
Ink: Dzięki *bierze patelnię* ERROR!
Error: NIEEE!
Ink: Nie uciekniesz mi!
Error: *zatrzymuje się* masz rację
Ink: huh?
Error: *łapie za rękę* mam lepszy pomysł~
Ink: C-co? *rumieni się*
Error: *Całuje w usta*
Ink: Mmm!
Error: Nie wierć się~
Ink: *wystawia język*
●●●
Error: Właśnie już nie~
Error: Prawda kiciu?
Ink: Może
Error: ?
Ink: Jeśli będzie bardzo przyjemnie to ci daruje~
Error: ah tak~? *liże po szyi*
Ink: mmm~
Error: Czy teraz mi darujesz~?
Ink: Może porozmawiamy o tym w sypialni~?
Error: O tak~ *teleportuje obojgu*
I tu zaczynają się rzeczy nie dla dzieci więc przechodzimy do kolejnych pytań :)
Fresh: Nie daje ich NIKOMU!
PJ: A mi nie porzyczysz? *robi oczy szczeniaka*
Fresh: Umm... dobra *daje okulary*
PJ: Jej *zakłada okulary* i jak wyglądam?
Fresh: *rumieni się* Cudownie~
PJ: *śmieje się*
●●●
PJ: Dalej chce się w nią pobawić *poprawia okulary*
Cross: Chyba nie. W sumie? Nie wiem
●●●
Dream: NIGDY!
Blue: Brawo Dream!
●●●
Sci: Co oznacza nieśmieszny humor z błędami?
Vanessa: Coś jak czarny humor ale robisz bkędy w pisowni
Sci: Aha
●●●
Goth: Cruel? To ten niby kuzyn Palette z innej lini czasowej?
●●●
Palette: Dobrze
●●●
Night: Wszysko po staremu. Ale dlaczego mam być na niego wkurwiony? Nie, że jakoś przepadam za tym bachorem ale chce wiedzieć
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top