22

Juliet22I

Okej okej milych snów i żeby cię demon czy inny duch za nogi nie złapał

Dust: hehehe~

Co ci?

Dust: bo gadasz o demonach a tu jest ich mnóstwo

Bardziej jest tu dużo bezmózgich szkieletów niżeli demonów

Dust: słucham?! WYPRASZAM SOBIE!

A co nie mam racji?
Blue: nie

Dobra dobra nie chce wchodzić w niepotrzebny konflikt

Natalia: no i wszystko git nie?

Tak

●●●

Cross: chyba nie

Killer: dawaj wyzwanie to wyzwanie

Cross: nope

Horror: ha! Tchórzysz

Cross: nie po prostu nie będę tego robił

Horror: ponieważ tchórzysz

Cross: nie!

Horror i Killer: Tak!

Cross: zamknąć japy i nie!

Killer: nie zamkniemy i tak!

Cross: dobra *bierze do buzi *

Horror i Killer: yay!

Horror: *robi zdjęcie* będzie szantaż

Cross: *połyka* ugh...

Horror: smaczne było?

Cross: nie pytaj ide do Dream'a

Horror: *do Killer'a* skoro już nie ma prezerwatyw szukuje się kolejne bobo

Cross: SŁYSZAŁEM TO I NIEEEE! *strzela nożami w ich stronę*

Killer i Horror: TAK! *unikają noży*

Cross: DREAAAAAAM!!!!

Dream: tak Crossy?

Cross: weź ich ode mnieee!😭

Dream: a co oni robią?

Cross: sam zobacz

Dream: huh? *patrzy na Horror'a i Killer'a*

●●●

Ink: *podchodzi pijany do swojego pędzla* więc *hic* często tu przychodzisz~?

Error: XDD

Ink: *całuje pędzel*

Ink: tylko ty mnie rozumiesz ma miłości~

Error: Dobra to już przesada!

Error: Ink idziemy!

Ink: nie! Moja jedyna miłość!

Ink: *przytula pędzel*

Cross: nie mogę ze haha! śmiechu! haha!

Error: CHODŹ!

Ink: NIE!

Error: TAK! *łapie go nitkami*

Ink: NIE! *szarpie się*

Error: grrr

Ink: *szarpie się mocniej* PUSZCZAJ

Error: *teleportuje ich*

Ink: *wyrywa się*

Ink: moja miłości! *zaczyna płakać*

Error: nie płacz już

Ink: *wyciera łzy*

●●●

Nightmare: że co?!

Dream: heh nie sądze, że Night da radę to zrobić...

Nightmare: tak sądzisz?~

Dream: do czego zemierzasz bracie?

Nightmare: myślisz że jestem aż takim cykorem żeby cie nie pocałować?

Dream: pff a nie jesteś?

Nightmare: *całuje Dream'a*

Dream: mmm!

Cross: Dream czy... CO TU SIĘ ODPIERNICZA!?

Dream: eee...mogę wszystko wyjaśnić

Killer: mam nadzieję, że szybko *trzyma nóż*

Nightmare: to jej wina *wskazuje na autorkę pytania*

Killer: mogliście odmówić

Nightmare: nie mogłem bo to było wyzwanie a Dream powiedział że jestem cykorem

Killer: oj uwierz mi, że lepiej by było gdybyś jednak stchórzył *zaciska rękę na nożu*

Nightmare: *bierze nóż macką* chyba nie~

Killer: chyba tak i oddawaj

Nightmare: nieee~

Killer: tak *próbuje zabrać mu nóż*

Nightmare: podskakuj sobie~

Killer: oddawaj to kurwa! *dalej próbuje zabrać nóż*

Nightmare: nie!

Killer: TAK!

Killer: bo będziesz spał na kanapie przez miesiąc albo dłużej!

Nightmare: o to to nie *oddaje nóż*

Killer: nie można było tak od początku?

Nightmare: eeeeeee...

Killler: *klepie Night'a po głowie*

Night: heh

umrem_

PJ: *trzyma Gradient'a na rękach* jak tak bardzo chcesz *podaje Gradient'a*

●●●

Ink: to był pomysł Ruru!

Error: nieprawda!

Ink: właśnie, że prawda!

Error: dobra...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top