Nie do końca rysunki
Dziś zrobię coś nieco innego niż zazwyczaj. Oturz zamierzam pokazać proces tworzenia fursiutu i dokładnie to opisać tak aby każdy mógł sprubowac. To bez zbędnego przewijania zaczynamy z poradnikiem "Jak zrobić z siebie debila"
Piesza rzeczą która jest potrzebna to pomysł i mniejwjecej wizja postaci.
Ja stawiam na darktrapa bo jest w miarę prosty i przyjemny.
Krok drugi to materiały.
Potrzeba:
Futro - zamawiam na efutro.pl bo to dość przyjemna polska strona która ma dobrą jakość produktów i szeroki wybur.
Pianka tapicerka - na allegro tego pełno. Tylko trzeba dobrać grubość moja ma 3 cm ale jak się che to można kupić dwa typy. Np jedna o grubości 1,5 cm a druga o grubości 10 cm.
Klej na gorąco - tu chyba problemu nie ma
Igła nic i umiejętność szycia ((chyba że ma się kogoś kto umie się posługiwać maszyna do szycia))
Taśma klejąca obojętnie jaka byle by się trzymała na pjance i byka szeroka.
Jak juz mamy wszystko razem to przechodzimy do zabawy. Zaliczyć pierwszy lepszy poradnik na yt nie ważne ze poangielsku liczy się operacja. Wystarczy patrzeć co dana osoba robi bo resztę ja wytłumaczę (^^)
Wycinamy pas na długość i wysokości głowy tak by caka była owineta. Jak macie manekin to brawo. Ja taka bogata nie jestem dlatego mi zostaje jakieś jiewymiarowe coś przypominające wielkością głowę dziecka ;-;
Ok. Szkicujemy na pianę gdzie mamy oczy i usta i wycinamy te dziury. Ja chcę mieć ruszając die szkole wjec robie tylko gurna cześć szczęki a dolna część mojej żuchwy jest odsłonięta.
Wycinamy nie za duże nie za małe otwory ma oczy i usta.
Odmierzający jak długi ma być pyszczek ucina taka długość i szerokość piankivy było git. Przykleja to do "glowy" i kształtuje my w wygodny i estetyczny sposub.
Następnie robimy na masce wielkość oczu jako chemy. Pamiętając ze weksle oczy to lepsza wizja i lepszy wygląd ale bez przesady bo potem wygląda jakby się wyszło ze drugshopa.
Dopasowujemy płaty gompki na policzki i brwi. Będę to tak nazywać bo nie mam pojęcia jak inaczej nazwać cześć nad oczami.
Ciut długi ten pysk ale to się wyprofiluje. Zrobiłam policzki ze sosem w dół bo che by tak się układało tonie futro. Bo ci którzy mnie operują wejdź dokładnie ze stworzenia springtrapo-podobne mają charakterystyczne ułożenie futra.
Ok jak mamy symetryczne policzki i brwi to zgaduje ze gdzieniegdzie nie kleji se to ze sobą. Wszelkie przerwy pomiędzy policzkami a pyszczkiem zapychamy piana tak Amy uzyskać ładne gładkie przejście. Podobnie ze siniami. Jak będzie nagły skok pomiędzy brwiami a reszta głowy nie będzie to dobrze wyglądać. Dlatego układamy tam swego rodzaju ramę.
Jak widać na załączonym obrazku mam odsłonięty tył głowy. To dla wjekszej wygody i mniejszego ryzyka przegrzania się.
To tak. Mamy skończony pyszczek. To zostały dwie rzeczy. Uszy i dolna szczęka. Zrobię uszy.
Z tym to jest dużo zabawy. Trzeba nspierw znaleźć dobry kształt, wielkość i dopasować do głowy. Jeśli się miało otwarta grę głowy to radzę ja zamknąć ko się przyda całą powieszenia. Ja robie królika to robie długie uszy. Nie mogą być za grube go gdy dojdzie futro Brda dwa razy wjeksze.
OK. Powick ze many kształt uszui je przyczepiamy. Dobra to to mamy za sobą. To teraz szczęka! Jej!
Odrysowujemy pole gurney szczęki na pjance i roimy mniejszą tak aby oglądać due zmienić w urnej przy zaknieciu. AK się sojzy ma czasie k9 widać ze szczęka jest przymocowana dalej. Dlatego robimy to dłuższe tak by sięgał jakoś do połowy policzków. Wycinamy środek i formuje upragniony kształt. Krzylenamy to do reszty rąk aby cześć znajdowała się pod naszą prawdziwa szczęka. Do pomocy można przykleić sobie homo tak by się lepiej zamykało.
No. To możemy startować z futrem.
*WARNING*
zaczynając zabieg futrowania ściągasz na siebie klątwę. Będziesz mieć futro wkarzdym zakamarku domu i ciała. Nie ratuje. Futro się dostaje nawet tam gdzie nigdy nie powinno być. Zatem albo włączony odkurzacz albo modlitwa by testach domowników nie przerobił ciebie na materiał.
Zostaliście ostrzeżeni
Ok futerko. Zanim przejdziemy do niego potrzeb owinąć maskę taśmą. Po co? By wymierzyć odpowiednie kawałki. Zatem olejami to taśmą i wycinamy poszczególne części. Zaznacz cie co to jeśli nie kestescie pewni albo w którą stronę mają iść włosy. Jak nie wjecie to idźcie do pierwszego lepszego kota lub psa i popatrzcie na nie jak idzie futro na ich pyszczkach. Zatem wycinamy. Lepka stronę taśmy możecie pokryć papierem toaletowym, gazetami bądź jak ja futrem by się nie lepiło. Szczerze to się samonoptacza wjecie włosach -._-.
Przykadamy śliska stronę foli do materiału od wewnątrz i odryowujemy. Odrysowane kawałki wycinamy i zrzywamy razem tak aby razem tworzyło skórę naszego futrzaka.
Zanim się przyczepić futro proponuje wewnętrzna część pyska wkleić śliski lub normalnym szmatowym materilem. W ten sposub będzie to lepiej wyglądać.
Nakładamy całe futro.
Na mordce i na około oczu futro jest zawsze kurtki dlatego trzeba je przyciąć. Jak sie ma maszynkę do golenia z regulatorem długości do jest dwa razy łatwiej lecz ja jako osoba nieposiadająca tego typu udogodnień musze się męczyć ze starymi nożyczkami....... szykują się długie godziny strzyżenia...
Dobra. Pyszczek ostrzyrzony. Tam gdzie są wargi przyszłam futro do tego śliskiego materialu by nie robić tego klejem i nie ryzykować wystanacego na zewnątrz kleju.
Odmierzam materiał na uszy i je otaczam. Nie che mi się bawić z igła i nicią wjechał porostu to sklejam wcześniej cześć wewnętrzna ucha strzygąc (T_T)
Na zewnątrz tez skraca futro bo na uszach mię ma go tak dużo a ja mam włosie 7 cm to źle by to wyglądało.
A i nos. Ja zrobiłam to takim sposobem o którym mało kto myślał. Wycuelam go z pianki formuje kształt i wielkość mi odpowiadające. Następne dwukrotnie pokryła go płynnym klejem, tym białym typu magik, i pomalowana na czarno. Kolor to oczywiście wasza kwestia.
Długo myślałam nad tym z czego zrobię żeby i wygrzebalam z mojego pudła tosc ciekawa piankę. Wycuelam z niej kształt klow i przykleiłam. Tylko pojawił się jespodziewany problem bo pod wpływem ciepła kleju pianka się topola. Musiałam wjec nałożyć klej na maskę poczekać aż trochę ostatnie i dopiero przykleić zęby. Ale się udało.
Kolorowych koszmarów
I został ostatni element czyli oczy. Robiłam je na końcu bo nie miałam materiałów. Nie żyjemy w Ameryce i nie mamy tego co oni na oczy. To trąba sobie radzić.
W sklepie papierniczym nożna kupić arkusze takich piankowych kawałków. Taki piankowy filc. Opslugujacy pewnie zrozumie. Ja jeznam tego nawy wjec musiałam wytłumaczyć ale pani szybko złapała zaraz po słowach arkusze pianki.
Wycinamy kształt oczu. Ja sobie zrobiłam trochę za małe w masce- znaczy no wolała bym wjeksze wjec nie miałam jak zrobić efektu fallowing eyes. Ale i tak jest spoko. Głowa jest nierówna dlatego okleina kształt oczu na około paskiem i wyprofilowałam to tak aby bylobp4zylegle do głowy. Astepnie stawiam siatkę. 2 waste moskitiery białej. Kolor do wyboru do koloru. Jak się niema takich siatek to rajstopy boć inne rzeczy przez które widać z bliska.
Przykro oczy i gotowe.
Wystarczy poodkurzać...
Poczesać....
I gotowe
Jak ktoś chce detale takę jak język czy włosy wystarczy zrszyc materiał w kształt języka lub wyciąć z pianki. Włosy to zszyc tfiche futra i przyczepić do głowy.
To by było na tyle pi miłego dnia ^^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top