Pamiętać! kochana rodzina, to podstawowa rutyna💖

Ale ze mnie poetka.
(No właśnie nie iza!)
Troche tu sie wypowiem.
Co prawda ja nie jestem żadnym autorytetem ale o dobrą rodzine trzeba sie troszczyć...
Latami...
A tak naprawde całe życie...
Ok, przejde do setna.
Jest to bowiem pierwszy mój rysunek przedstawiający wiecej niż jedną postać.
Od czegoś trzeba zacząć wiec nie ważne że źle poszło😣
Joel i Casidy
Scena miała przedstawić ich relacje w dzieciństwie.
Casidy od zawsze musiała być dla niego matką.
Siostra ale jednak musiał mieć rodzica.
Od zawsze radzili sobie sami bo po śmierci matki zostali porzuceni przez ojca.
Casidy od zawsze kochała nad życie Joela.
Płakał ale ona go wspierała.
No i tyle z backstory.
(Nie! Joel nie leży ani we krwi, ani nie we łzach. Jakieś takie coś potem dorobie wiec nie wnikać)

Nie pokolorowane bo promarkery
Mnie opuściły na czas wyjazdu
Baj
🐥

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top