No zgadnijcie kto wczoraj wjebał się do szpitala, a potem na farcie z niego wyszedł. Brawo, zgadliście; ja!

Tak, wczoraj miałam dosyć "ciekawą" wizytę w szpitalu ze względu na podejrzenie zapalenia dróg moczowych. Trzeciego w tym roku btw (ja to jestem majster). Na szczęście po zrobieniu wszystkich badań wyszło że mój stan zdrowia jest optymalnie dobry. Nie najlepszy, ale odpowiedni, żeby wysłać mnie do domu z antybiotykiem i jakimś innym gównem, które mam brać dwa razy dziennie. Więc nie jest źle.

No w każdym razie, nudziło mi się trochę pomiędzy pobieraniami, więc zaczęłam sobie szkic wstępny, potem zrobiłam szkic, a na końcu lineart. Tak to wszytko wyglądało:

W domu dokończyłam resztę (większość zrobiłam w nocy, a dzisiaj rano dopieściłam szczegóły), a cały, skończony obrazek wygląda następująco:

Robione na kolanie, co widać, ale mimo wszytko myślę, że nawet spoko wyszło.

Więc, tyle ode mnie.

(☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞

Bayo ~

Sleepysheepship6