Misz masz, czyli wszystko na raz
Nie przesadziłam z tytułem. Znajdziecie tutaj zarówno redraw, jak i doodle, event rysowniczy, zwykły rysunek, małe coś niecoś co nawet nie wiem jak nazwać i, uwaga uwaga, wip (wow). Czyli ten rozdział to taki mój artbook w skrócie xD
No ale, żebym się znowu nie rozgadała, jak to mam w zwyczaju, przejdę od razu do redrawa.
Oryginał sam w sobie nie jest znowu taki zły; nawet mi się podoba. Jedyne, nad czym ubolewam, to jej dłoń (zjebałam ją po całości ;-;), nos, ucho i klatka piersiowa. Czyli większość rysunku mi się nie podoba xD logika baranka: najpierw mówi, że rysunek jej się podoba, a potem krytykuje go i wytyka błędy, przez co wychodzi na to, że jednak się jej nie podoba.
Jednakże nie zatrzymujemy się zbyt długo na jednym rysunku i przejdźmy dalej; do redrawa. Najpierw szkic, proszę bardzo ~
Nie jest źle. Naprawdę nie jest. Postarałam się z ułożeniem materiału bluzy, nosem i dłonią. I myślę, że duża ilość fluf fluf na jej uszach już weszła mi w krew i jest to taka mała zmiana mojego stylu. ALE przejdźmy dalej. Do lineart'u (dam dam daaaaam!)
Wygląda lepiej, niż się spodziewałam. Naprawdę cholernie się przy tym skupiłam i, mimo ważnej lekcji polskiego, z największą dokładnością rysowałam plateczki róż. Dalej muszę się podszkolić w rysowaniu liści róży, ale to już jest mniej ważne. Jestem z tego tym bardziej zadowolona, że rysowanie tradycyjne trochę poszło u mnie w zapomnienie. Więcej teraz rysuję w digitalu, a tu... taki redraw.
Dobra, to teraz czas na doodelki, czyli niezbyt dokładne szkice wykonane na szybko, których raczej nie dokończę. No, te to na pewno pozostaną tylko szkicami.
Jak nie na początku, to w trakcie się rozgadam. Już, przechodzę dalej i wstawiam rysunek.
Oto, jak wyobrażam sobie ten, jakże zajebiście toksyczny fandom xD mogłam jeszcze dodać Night'a, ale leń mnie dopadł i pomyślałam: "jebać, nie chce mi się". I tak oto mamy tylko Errorink, Cream i Jagódka.
Jedziem dalej, evencik.
Miałam go wstawić we wtorek dwa czy może więcej tygodni temu, lecz, podobnie jak w przypadku powyżej, leń. Mój najgorszy wróg, ale i najlepszy przyjaciel.
Więc tak, był to event z Tumblra, który stworzyła osoba o nicku Zu (dokładniej zu-is-here, naprawdę polecam obczaić. Przy okazji, jest to twórca Dark Cream)
Składało się na to siedem dni, jak niestety dałam radę zrobić tylko sześć TwT (ostatniego nie narysowałam, smuteczek). No to lecim na Szczecin
Dzień 1, "Just a bad dream". Cross miał koszmar, więc Dreamy musi dać mu miłość i opiekę UwU
Dzień 2, "For old times sake". Chciałam podkreślić, że Shattered dalej jest w pewnej części dawnym, pozytywnym Dream'em. Że może pod zasłoniętym okiem kryje się echo dawnych czasów
Dzień 3, "Bittersweet". No, trochę mi się zaszalało, nie powiem. Gorzka czekolada i słodki pocałunek (za kulisami oczywiście UwU) próba zabawy z perspektywą: FAIL
Dzień 4, "Broken bonedaries". To można zrozumieć dwuznacznie
( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), ponieważ może tu chodzić zarówno o połamane kości, jak i złamane/przełamane granice. Ja ukazałam tutaj Dream'a przełamującego granice strachu i złości, wraz z pomocą Cross'a.
Dzień 5, "Something precious". Z początku chciałam wpleść tutaj motyw pierścionka zaręczynowego, ale potem doszło do mnie, że najważniejszą rzeczą na świecie są własne dzieci. Posznupałam więc w blogu danej osoby i odkopałam ich shipchild'a. I tak oto narysowałam całą rodzinkę razem ^^
Dzień 6 (dla mnie ostatni), "On guard". Temat wzięłam bardzo dosłownie, co widać xD Dream będący dosłownie na swoim strażniku. On guard można bowiem przetłumaczyć na różne sposoby: "na straży", "w gotowości (do walki)", albo, tak jak ja to sobie przetłumaczyłam, "na strażniku".
I tak oto wyglądał ten event. Jestem nawet zadowolona z tego jak wyszedł, mimo, iż był robiony mocno na kolanie. Możecie te prace znaleźć także na moim blogu na Tumblr. Nick jest taki sam jak tu, na Wtt (ekchem, chamska autoreklama).
Następnie mamy rysuneczek skończony dzisiaj; moje hormony muszą jakoś naprawdę szaleć, skoro wpadłam na taki pomysł. Nie wiem, czy wchodzi to w NSFW, pewnie tak, ale za bardzo mi się podoba tło, żeby to usunąć =^=
UWAGA,
Następny obrazek ukazuje scenę wchodzącą w content +18 (no właściwie to +16, bo tylko nagość), jeśli więc nie lubisz czegoś takiego, droga gwiazdeczko, omiń tą część.
(Wattpad, ładnie proszę, nie banujcie ;-;)
Pyk, Dream. Nawet nie wiem co mnie do tego skusiło, ale nawet mi się podoba. Zwłaszcza jestem dumna z tła. Nareszcie jakoś ono wygląda, a nie jakieś gówno, byle co.
Teraz, coś, co bardziej spostrzegawczy dojrzeli wcześniej, czyli pewna znaczna zmiana w moim stylu rysowania. Nie zauważyliście? Pewnie tak. Dlaczego? Tego nie wiem. Ale, dla ciekawych, pokażę o czym mówię.
Tak, zmieniłam styl rysowania oczu -w- teraz muszę się nieco bardziej natrudzić, żeby je narysować, ale, według mnie, worth it. Macie tutaj nawet porównanie jak wyglądały wcześniej, a jak teraz.
I ostatnia rzecz na dziś, czyli WIP. Drugi w moim życiu, mam nadzieję, że teraz nie spierdolę, jak poprzednio T-T nie jest to może lineless (mimo, iż nad innym tego typu rysunkiem pracuję), ale i tak, WIP to WIP. WIP dla VIP'ów, czyli was, gwiazdunie.
Jak możecie zauważyć, rysuję sobie Errorink, gdzie Error buja się na chillu na swoich linkach, a Ink... ma z nimi niewielki problem... no, może nieco większy niż niewielki ^^'
No cóż, to tyle na teraz. Trochę tego było.
Trzymajcie się zdrowi w tej pandemii.
(☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞
Bayo ~
Sleepysheepship6
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top