2019r.

Wzór:

Szkic:

Efekt końcowy:

Ajar - zmiennokształtny mieszaniec. Dominują u niego geny demona, lecz ma w sobie także cząstkę człowieka, a nawet anioła.
Najczęściej przeistacza się w czarnego pawia, o ostrych piórach lub w piekielnego łowcę (jakiego tu widzicie).
Jest dość narwany i lekkomyślny. Lubi zaciekłe pojedynki (stąd liczne blizny) oraz polowania, przez co idealnie pasuje do stada piekielnych łowców. Jednak nie każdy go akceptuje.
Omal nie stracił oka w pojedynku z kuzynem.

Ma silną szczękę, jednak nie dość aby zmiażdżyć rywalowi kości, więc polega głównie na swojej zwinności i ostrych zębach. Jego dolne kły są nieco wysunięte w przód, co podczas ciosu w szyję, umożliwia zadanie dotkliwych, głębokich ran, a nawet uszkodzenie krtani.

Choć nie wygląda przyjaźnie, to jest łagodny i opiekuńczy. Staje w obronie każdego, kto tego potrzebuje. Uchodzi za błazna oraz głupca, ponieważ często żartuje w nieodpowiednich sytuacjach i często prowokuje tych, którym zdecydowanie nie powinien wchodzić w drogę.
Wiele demonów nie akceptuje to również dlatego, że lubi towarzystwo ludzi i jest jedynym demonem, którego Vincu jest śmiertelniczką (a konkretnie Widzącą).

Jest to kolejny demon, który może się pojawić w moim opowiadaniu.