Nazwę rozdział tym słowem...eee... Smażyciel
Witam wszystkich którzy jeszcze nie wyszli z Artbooka. Dziś nie mam wiele do pokazania.
Pierwszym rysunkiem jaki pokaże jest Medusa z Black Heart (jakby nie wiedział - to jedna z Storylinów z Project Arrhythmia)
Nie chciałam desingować ubrania jak widać.
Użyłam tylko ołówka, pióra zmazywalnego i tych zakreślaczy co miałam w piórniku. I ten ciałowy kolor to też zakreślacz.
Nie chce mi suę iść po to specialnie do domu więc dam zdjęcie z neta o który chodzi:
No teraz wierzycie mi głuptaski.
Kolejny "rysunek" też jest robiony na szybko:
No, tak wygląda gówno co rysuję na random kartkach podczas lekcji języka polskiego.
Lub to.
Za dużo do opisywania.
I nie pytajcie czemu Blaster ma ogon.
No i tak - to są rysuneczki na kartkach od drukarki.
Piszę to kiedy mamy jeszcze zdalne nauczanie.
I tak - Trip jeat tu celowo.
A t
Jestar Heart jako człowiek. Jestem zadowolona z tego rysunku, tym bardziej że to miało być na początku tylko doodle
No teraz gwóźdź programu:
Wszystko fajnie ale ja nie umiem cieniować. ONA WYGLĄDA JAK KURWA OSTRE MASŁO.
Z drugiej strony podoba mi się światło.
To redesing mojej oc. Tak, REDESING.
Powiem sczerze, że rysowałam yo niechlujnie (patrz na te piękne rozmazania tuszu mmm)
Ale to dlatego że byłam wtedy u ciotki i nie miałam co robić więc wyjełam swój podręczny szkiczownik i narysowałam to dosłownie na kolanie.
Tak wygląda orginał.
Dalej.
Dobra.
Koniec tego rozdziału.
Pozdrawiam
~ Camila
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top