'85'

Kiedy matka zaczęła dziś gadać swoje farmazony jako jedyny zacząłem z nią argumentację i czułem się jak taki bohater domu 😎

Szkoda, że wszyscy w domu i tak mają mnie za wredną kurwę

A no i mam straszny kaszel, że aż mnie coś w gardle rwie

Oczywiście, gdy powiedziałem o tym mamusiu odpowiedziała mi ,,Ja też kaszlę i żyje"

No dobra ale ja mówiłem o sobie, poza tym ty masz kaszel palacza przez swoją własną głupotę więc shut up

Rysunki z wczoraj których nie wstawiłem bo mi się nie chciało

Tu Velvereen

Peru w kiecce

Jeszcze się pochwalę że jak czytałem te same książki po raz 100 zamiast zabrać się za czytanie nowych to zobaczyłem to

Jestem na czasie w losowych :'>>

Jaki zaszczyt

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top