#40
Tutaj mamy resztę rysunków, wszystko już tradycyjnie.
Najpierw pójdą szybkie rysunki zrobione w kolorze, chciałam przećwiczyć jedną rzecz i tak jakoś wyszło.
Dalej mamy już ołówek.
Na pierwszy rzut leci Waffe.
Dalej jest Lusiek szykujący się na randewu.
I na sam koniec dwójka z książki fantasy...
(Proszę nie zwracać uwagę na to co się stało Lotharowi, dawno nie robiłam cienkopisem-)
I tak, to na tyle~
Adios~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top